Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg. 90-letnia kobieta wszczynała awanturę domową, a pijany awanturnik w szpitalu zasnął...

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Policja Tarnobrzeg
Niektóre policyjne interwencje bywają dość nietypowe, o czym można się przekonać na przykładach tylko z ostatniego weekendu w Tarnobrzegu. Można mieć wątpliwości, czy wzywanie stróżów prawa było we wszystkich przypadkach uzasadnione.

Niemal o każdej porze dnia i nocy policjanci wzywani są na interwencję, które dotyczą nie tylko zdarzeń drogowych, często to interwencje w miejscach zamieszkania.

- Niestety, nie wszystkie zdarzenia wymagają interwencji policji. Zdarzają się bezpodstawne wezwania, które wydłużają czas reakcji w sytuacjach, gdzie faktycznie potrzebna jest pomoc. W 2019 roku policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu odnotowali 23 przypadki dotyczące bezpodstawnego wezwania patrolu, pięć z nich zakończono nałożeniem mandatów karnych - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.

W niedzielę po godzinie 15 dyżurny tarnobrzeskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej w bloku przy ulicy Konstytucji 3-Maja w Tarnobrzegu. Na miejsce pojechali policjanci. Pod wskazanym adresem funkcjonariusze zastali małżeństwo, 91-letniego mężczyznę i rok młodszą kobietę. - Mężczyzna oświadczył mundurowym, że jego 90-letnia żona wszczyna kłótnie i się awanturuje. Na tle problemów osobistych, pomiędzy małżonkami dochodzi do częstych konfliktów i złośliwości oraz wzajemnego utrudniania sobie codziennego życia - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona.

Tego samego dnia przed godziną 22 policjanci zostali wezwani do tarnobrzeskiego szpitala, gdzie na jednym z korytarzy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego miał awanturować się nietrzeźwy mężczyzna. Po przybyciu na miejsce policjantów okazało się, że mężczyzna, który miał się awanturować, spał.

Z kolei w sobotę przed godziną 14 policjanci zostali wezwani na ulicę Skalna Góra w Tarnobrzegu. W jednym z mieszkań syn zgłaszającego miał zachowywać się agresywnie. We wskazanym miejscu policjanci zastali młodego mężczyznę wraz z koleżanką. Jak się okazało obecność kobiety irytowała zgłaszającego, który na miejsce wezwał policjantów.

To tylko przykładowe zgłoszenia, jakie otrzymują policjanci. Funkcjonariusze przypominają, że w przypadku bezpodstawnego wezwania Policji należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi. Przed wybraniem numeru alarmowego warto zastanowić się czy sprawa, którą chce się zgłosić wymaga interwencji Policji. Funkcjonariusze przypominają, że osoby, które w sposób nieprzemyślany wzywają policję popełniają wykroczenie.

Oto treść artykułu 66 kodeksu wykroczeń: § 1. Kto ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1 500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1 000 zł.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie