Amatorzy świeżej ryby z polskiej hodowli muszą zapłacić więcej niż w zeszłym roku. Kilogram karpia z kosztuje 20 złotych, czyli około trzy złote więcej. Zainteresowanie jest duże.
- Nikt nie kaprysi, wszyscy rozumieją, że ceny poszły w górę. Podrożało zboże, którym karmione są ryby. Mieliśmy też wyjątkowo zimną wiosnę, co sprawiło, że karpi jest mniej - mówi pan Mariusz, który sprzedaje ryby z gospodarstwa rybackiego w Rytwianach w województwie świętokrzyskim. W ofercie oprócz dwóch odmian karpia - sazana i królewskiego jest też amur po 22 złote za kilogram.
Zgodnie z zasadami sprzedaż ryb odbywa się po uprzednim ich uśmierceniu w wydzielonym miejscu. Sprzedawcy na życzenie patroszą ryby. Taka usługa kosztuje dodatkowo 4 złote.
Rybę z basenu z wodą można będzie kupić do 23 grudnia.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?