Do tarnobrzeskiego sądu wpłynął akt oskarżenia 35-letniego mężczyzny, któremu prokuratura zarzuca podrabianie dowodów osobistych i zaświadczeń o zatrudnieniu. Dzięki tym fałszerstwom ośmioosobowa grupa przestępcza ze Śląska wyłudziła w całym kraju sprzęt wartości ponad 350 tysięcy złotych.
Siedmiu członków zorganizowanej grupy przestępczej zostało już skazanych wyrokami sądu w Tarnobrzegu (część dobrowolnie poddało się karze). Sprawę fałszerza wyłączono do odrębnego rozpoznania, gdyż prokuratura namierzyła go później, niż pozostałych podejrzanych.
Grupa działała przynajmniej od wiosny 2008 roku do marca 2010 roku. Najpierw przestępcy poruszali się po terenie kilku województw, w poszczególnych miastach i wsiach, skupując (lub kradnąc) dowody osobiste. Przestępcy często za parę złotych kupowali dowody osobiste - kupujący instruował właściciela, by ten za kilkanaście dni zgłosił zaginięcie dowodu. Ten czas wystarczył do popełnienia przestępstwa.
Sfałszowane zaświadczenia o zatrudnieniu wystawiane były na istniejące firmy - w naszym regionie na Kopalnię Siarki w Machowie, Zakłady Chemiczne Siarkopol w Tarnobrzegu i Kopalnię Dolomitu w Sandomierzu. Na zaświadczeniach były podrobione podpisy prezesów i pracowników kadr. W oparciu o sfałszowane dokumenty przestępcy wyłudzali towary ze sklepów kupując na kredyt zazwyczaj komputery i sprzęt rtv.
Grupa działała na terenie województw opolskiego, świętokrzyskiego, lubuskiego, kujawsko-pomorskiego i podkarpackiego. Pierwsi przestępcy zostali zatrzymani przez policję w Tarnobrzegu, dlatego śledztwo nadzorowała tutejsza Prokuratura Okręgowa. Teraz oskarżony został fałszerz dokumentów.
- 35-letni mieszkaniec województwa śląskiego został oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz o udzielenie pomocnictwa do wyłudzania kredytów w systemie sprzedaży ratalnej - informuje prokurator Anna Romaniuk, zastępca prokuratora okręgowego w Tarnobrzegu. - Mężczyzna przerabiał dowody osobiste i podrabiał zaświadczenia o zatrudnieniu, którymi posługiwali się sprawcy dokonujący bezpośrednio wyłudzenia mienia.
Jak ustaliliśmy, 35-latek podrabiał dokumenty niemal perfekcyjnie - na pierwszy rzut oka dowody osobiste wyglądały na autentyczne. Mężczyzna posługiwał się sprzętem wysokiej klasy. Do prawdziwego dowodu osobistego wklejał zdjęcie jednego z członków grupy, następnie nanosił specjalną folię. Równie profesjonalnie tworzone były pieczątki różnych firm, które przybijano na zaświadczeniach.
W oparciu o podrobione przez niego dokumenty, przestępcy wyłudzili towar wartości ponad 350 tysięcy złotych, a akt oskarżenia obejmował aż 75 czynów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
