Tarnobrzeg. Konferencja w hołdzie profesorowi Janowi Józefczukowi, niezapomnianemu pediatrze

red.
W konferencji uczestniczyli przedstawiciele świata medycznego oraz członkowie rodziny profesora Józefczuka.
W konferencji uczestniczyli przedstawiciele świata medycznego oraz członkowie rodziny profesora Józefczuka. KSP
Wspomnienie o profesorze Janie Józefczuku, nieżyjącym już znanym pediatrze, byłym ordynatorze Oddziału Dziecięcego Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie i Oddziału Dziecięcego w Sandomierzu, było tematem konferencji zorganizowanej przez Państwową Uczelnię Zawodową, Towarzystwo Naukowe Sandomierskie i Starostwo Powiatowe w Tarnobrzegu.

Organizując tę konferencję oddajemy hołd panu profesorowi. Doceniamy jego wielkie osiągnięcia i ogromne serce jakim darzył nas wszystkich czerpiących z jego wiedzy

- mówiła Anna Szylar, rektor i profesor Państwowej Uczelni Zawodowej w Tarnobrzegu, gdzie w piątek odbyła się konferencja Medyczne Spotkania Naukowe.

Biografię profesora Jana Józefczyka przedstawił doktor nauk medycznych Rafał Czarnecki z Oddziału Pediatrii Szpitala Specjalistycznego Ducha Świętego w Sandomierzu. Pierwszy z prelegentów przypomniał, że Jan Józefczuk, pediatra gastroenterolog dziecięcy, profesor Uniwersytetu Medycznego Rzeszowie, urodził się 3 stycznia 1955 roku w Kodeni. W roku 1980 ukończył wydział lekarski Akademii Medycznej w Lublinie. W tym samym roku został zatrudniony w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Medycznej w Nowej Dębie, początkowo jako lekarz stażysta, później jako asystent w oddziale dziecięcym.

Specjalizację I stopnia z pediatrii uzyskał w 1984 roku, zaś II stopnia w 1989. W styczniu 1996 roku uzyskał tytuł doktora nauk medycznych w Akademii Medycznej w Warszawie. Od 1 sierpnia 1997 roku do 1 maja 2008 roku sprawował funkcję ordynatora Oddziału Dziecięcego Szpitala Powiatowego w Nowej Dębie, a następnie, od 24 czerwca 2008 roku, ordynatora Oddziału Pediatrycznego z Pododdziałem Kardiologii Dziecięcej Szpitala Specjalistycznego Ducha Świętego w Sandomierzu.

Od 1990 roku był organizatorem corocznych obozów naukowo - szkoleniowych dla studentów UM w Warszawie, początkowo w Nowej Dębie, następnie w Sandomierzu. Organizował konferencje naukowe w Baranowie Sandomierskim i Sandomierzu z udziałem znanych i cenionych profesorów. Sam był autorem wielu prac naukowych i artykułów publikowanych w prasie polskiej i zagranicznej. Był członkiem Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego , Gastroenterologii, Hematologii i Żywienia Dzieci.

W roku 2012 został uhonorowany przez biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza tytułem „Protektor Vitae” dla zasłużonych obrońców życia i zdrowia ludzkiego. Wiosną 2017 roku wiadomość o jego ciężkiej chorobie nie przerwała jego pracy naukowej. Zmarł 25 czerwca 2019 roku w wieku 63 lat.

Tuż po wystąpieniu doktora Rafała Czarneckiego, starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł wspominał profesora Józefczuka, z którym przez wiele lat się przyjaźnił.

Profesor Jan Józefczuk był człowiekiem, który stale szukał mądrości i wiedzy. W czasie naszych spotkań wielokrotnie rozmawialiśmy o sensie życia, najważniejszych wartościach, istocie poświęcenia, służbie drugiemu człowiekowi

- wspominał Jerzy Sudoł.

Przypomniał też, że Jan Józefczuk był mądrym i dobrze wykształconych lekarzem, który potrafił zdobyć zaufanie najmłodszych pacjentów. Starosta wspominał także postać doktora Jerzego Zybaczyńskiego, ordynatora oddziału dziecięcego nowodębskiego szpitala, który był nauczycielem i mistrzem dla jego przyjaciela.

Po wspomnieniach o profesorze rozpoczęły się wykłady zaproszonych gości. O aktualnych wytycznych antybiotykoterapii w zakażeniach przewodu pokarmowego mówił prof. dr hab. Andrzej Radzikowski z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wykład poświęcony eozynofilowemu zapalaniu przełyku wygłosił doktor nauk medycznych Marcin Dziekiewicz z tej samej kliniki Uniwersytetu Warszawskiego.

O małym pacjencie w oddziale i kreatywnych działaniach pielęgniarki mówiły Joanna Karwatowska ze Szpitala Specjalistycznego Ducha Świętego w Sandomierzu oraz Krystyna Karnas z Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych Państwowej Uczelni Zawodowej w Tarnobrzegu.

Konferencję zakończył wykład doktora nauk o zdrowiu Jolanty Dyndur oraz doktor Haliny Kalandyk z Wydziału Nauk Społecznych i Humanistycznych Państwowej Uczelni Zawodowej noszący tytuł „Problemy rodziny wychowującej niepełnosprawne dziecko”.

Oprócz wykładowców i pracowników służby zdrowia z całego regionu, w konferencji wzięli udział również członkowie rodziny Jana Józefczuka: jego żona Ewa Struk - Józefczuk, także lekarz, oraz syn Paweł, również lekarz medycyny, córka Maria i wnuki.

Patronat honorowy nad konferencją spracowali starosta tarnobrzeski Jerzy Sudoł, profesor doktor habilitowany nauk medycznych Andrzej Radzikowski z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, doktor nauk medycznych Marek Kos, dyrektor naczelny Szpitala Specjalistycznego Ducha Świętego w Sandomierzu oraz starosta sandomierski Marcin Piwnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ja bym się tak nie rozpędzał w gloryfikowaniu jego zasług. Zapytajcie najpierw tych, którym dzieci leczył. A dopiero potem hołdy... Owszem, przeziębienie czy inną kolkę to dał radę, ale zasługi przypisywał sobie jakby co najmniej raka wyleczył..
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie
Dodaj ogłoszenie