Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg: Miasto przejmuje akcje Kopalni Siarki Machów

KaT
Za przejęciem 100 procent udziałów akcji Kopalni Siarki Machów przez gminę Tarnobrzeg zagłosowało część radnych prawicy.
Za przejęciem 100 procent udziałów akcji Kopalni Siarki Machów przez gminę Tarnobrzeg zagłosowało część radnych prawicy. K. Tajs
Radni Tarnobrzega wyrazili zgodę na nieodpłatne nabycie od Skarbu Państwa akcji Kopalni Siarki Machów.

Największe obawy do decyzji tarnobrzeskich radnych, zgłaszają samorządowcy z ościennych gmin, którzy obawiają się, że prezydent Tarnobrzega nie zagwarantuje pieniędzy na dokończenie rekultywacji.

O poparcie do radnych zwrócił się prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, inicjator komunalizacji kopalni na rzecz gminy. - Państwa decyzja umożliwi prowadzenie dalszego dialogu w zakresie negocjacji z ministrem skarbu na temat bezpłatnego przekazania gminie akcji Kopalni Siarki Machów - wyjaśnił prezydent Tarnobrzega. - Złożyłem deklarację, że projekt ten ponownie trafi na sesję, abyście państwo mogli się ustosunkować na wypadek jakichkolwiek zagrożeń, by interes miasta został należycie zabezpieczony.

SUGESTIE RADNYCH

Głosowanie poprzedziła prezentacja prezydenta Mastalerza na temat stanu zagospodarowania, funkcjonowania i perspektyw rozwoju na terenie wokół jeziora. Potem były już wystąpienia radnych, którzy nie kryli, że podnoszenie tak ważnego tematu, jakim dla gminy Tarnobrzeg jest bezpłatne przejęcie akcji Kopalni Machów, odbyło się bez konsultacji społecznych z samorządami na terenie, których kopalnia działała. - Szkoda było mówić o kioskach, lodach i piwie nad jeziorem, skoro mamy zadecydować o własności całego jeziora - wytknął radny Andrzej Wójtowicz. - Czego mi brakuje? Szkoda, że nie przeprowadzono konsultacji z ościennymi samorządami. Nic by się nie stało, gdybyśmy o przejęcie kopalni wystąpili wspólnie, jako związek gmin.

Radny Tadeusz Gospodarczyk nawiązał do finansów miasta. - Majątek spółki jest ograniczony i kiedyś pewnie się skończy - mówił. - Tym samym w perspektywie długoletniej prognozy finansowej miasta, nie będzie nas stać na dokładanie do tej spółki.

Pytał także radny Józef Motyka. - Nie wiemy, jak kwota zostanie zabezpieczona na dokończenie rekultywacji - ostrzegał. - Luźne wyliczenia mówią, że zabraknie 100 milionów złotych. Kopalnia jako spółka akcyjna odpowiada swoim majątkiem. Na realizację zadań musi majątek sprzedawać, czyli będzie zjadać swój ogon. Dlatego pytam, co będzie po 2013 roku, na kiedy zaplanowano zakończenie rekultywacji. Na komisji technicznej zadawałem pytania, na które jednak nie usłyszałem odpowiedzi.
RADNI NA TAK

Na 20 głosujących radnych, wniosek poparło 14. Czterech radnych było przeciw, dwóch wstrzymało się. Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby, który przed głosowaniem mówił radnym o obawach jego samorządu i mieszkańców, tak skomentował decyzję radnych Tarnobrzega.

- Czekam teraz na to, że prezydent Tarnobrzega dotrzyma słów i zabezpieczy interes gminy Nowa Dęba, chociażby w likwidacji klarownika numer dwa - mówił burmistrz Ordon. - Pieniądze muszą się znaleźć. Boję się tego, co stało się ze zbiornikiem poflotacyjnym, który został zrekultywowany i sprzedany. Teraz ktoś tam cuda wyczynia. Jest mowa o wydobyciu szlamu do budowy bloczków. To stanowi zagrożenie dla ludzi i środowiska. Obawiam się, by klarownik w Chmielowie nie stał się podobnym zagrożeniem.
Mimo wstępnej deklaracji, głosu w dyskusji przed głosowaniem nie zabrał Adam Kuś, szef zakładowej Solidarności w kopalni.

- Doszedłem do wniosku, że mój głos dziś nic nie wniesie - przyznał po głosowaniu Adam Kuś. - Przedstawiciele związków zawodowych, w imieniu załogi swoje wątpliwości związane z komunalizacją kopalni przedstawili przewodniczącemu rady miasta Tarnobrzega. Wskazali tam między innymi na brak pieniędzy na dokończenie prac likwidacyjnych. Wskazali także na skutki społeczne, na konieczność zapewnienia odpraw dla zwalnianych pracowników. Do końca nie jest załatwiona także sprawa spółki, jaka miałaby powstać. Spółka ta musiałaby zwrócić dotację, jaką Kopania Machów otrzymała z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To nie będzie 10 milionów złotych.
To będzie znacznie wyższa kwota.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie