Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg. Niezwykła wystawa przypomina dramatyczne dni września 1939 roku

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Otwarta w niedzielę w Muzeum Historycznym Miasta Tarnobrzega wystawa „Tarnobrzeski Wrzesień 1939”, przypomina dramat września 1939 roku, walkę obronną oraz heroizm mieszkańców Tarnobrzega i nie tylko.

Oprócz szczegółowych opisów wrześniowych wydarzeń w Tarnobrzegu i najbliższej okolicy, na ekspozycję składają się fotografie, dokumenty, elementy wojskowego wyposażenia, rodzinne pamiątki. To także biogramy kilku żołnierzy różnych formacji, których los związany był z Tarnobrzegiem.
- Zdjęcia na tej wystawie to niemy bohater tamtych wydarzeń. Blisko 80 lat po wojnie świadków, którzy będą mogli nam przekazać jakiekolwiek informacje, z roku na rok ubywa. I ten niemy bohater tej wystawy zostaje. Zdjęcia świadczą o tym, co się działo. Zdjęcia, jeśli ich nie retuszujemy, nie kłamią - mówił podczas niedzielnego wernisażu wystawy Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega.

Fotografie prezentowane w muzeum przedstawiają nie tylko wygląd miasta w pierwszych dniach po wybuchu II wojny światowej, ale również dokumentują rozgrywający się dramat - egzekucje miejscowej ludności wykonywane przez niemieckiego okupanta. Pośród prezentowanych na wystawie dokumentów znaleźć można między innymi listę osób rozstrzelanych przy klasztornym murze.

O wystawie opowiedział Radosław Pawłoszek komisarz wystawy „Tarnobrzeski Wrzesień 1939” , kustosz muzeum. Przypominając, że szczególnymi eksponatami są rodzinne pamiątki udostępnione na wystawie.
Jedną z takich pamiątek jest przekazana przez obecną na wernisażu Zofię Gorylewską rzeźba Matki Bożej Dzikowskiej, z którą związana jest niezwykła historia. 2 września 1939 roku, kiedy niemieckie lotnictwo dokonało pierwszego nalotu na miasto, pani Zofia była niemowlęciem w beciku i wraz z rodziną mieszkała przy ulicy Kolejowej (obecnie Sienkiewicza), gdzie spadły pierwsze bomby. Zginęło wielu mieszkańców a odłamki jednej z bomb, jaka wybuchła przy domu rodziny pani Zofii, ciężko zraniły jej mamę i ją samą. Pozostali domownicy nie ucierpieli. Dwa lata później, jako wotum za szczęśliwe ocalenie, rodzina zamówiła rzeźbę Matki Bożej Dzikowskiej u artysty, który wysiedlony z Grudziądza i w Tarnobrzegu i utrzymywał się z rzeźbienia.

Wystawa czynna będzie do 15 grudnia, bilet wstępu kosztuje 4 złote.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie