- To oszałamiająca kwota. Mamy już 40 tysięcy złotych, ale przeliczanie bilonu jeszcze trwa. Dziękujemy wszystkim za tak ogromną pomoc, za wielkie serca - cieszył się we wtorek wieczorem dziadek chłopca Jan Kuszaj.
To pieniądze, które wrzucaliście do puszek w sobotę na pikniku charytatywnym nad Jeziorem Tarnobrzeskim, derbów na tarnobrzeskim stadionie oraz innych wrześniowych imprez, między innymi koncertów i biegów.
Trzyletni Leoś Kuszaj ma glejaka nerwu wzrokowego. Aby stoczyć najważniejszą walkę w życiu musi polecieć do Stanów Zjednoczonych. Czekają na niego lekarze z kliniki w San Diego, którzy już w październiku chcą zastosować u chłopca protonoterapię, metodę o największej skuteczności w leczeniu nowotworów oka.
Rodzice są pełni optymizmu, ale i obaw, czy zdążą zgromadzić wymaganą kwotę, równowartość około 275 tysięcy dolarów. Zbiórka pieniędzy trwa na siepomaga.pl oraz na Facebooku - Bazarek charytatywny dla Leosia.
Bliscy chłopca i wolontariusze robią co w ich mocy, żeby zebrać ponad milion złotych. Każdy datek przybliża dziecko do celu podróży, który jest nadzieją na ocalenie wzroku i życia.
Na allegro trwają aukcje sportowych fantów, to między innymi koszulki z podpisami piłkarza Jakuba Błaszczykowskiego i koszykarza Marcina Gortata.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?