ZOBACZ też
Pies został w płonącym domu. Na prośbę 5-latki strażacy ruszyli na pomoc
Zgłoszenie o pożarze straż pożarna otrzymała we wtorek o godzinie 23.26. Według informacji płonął dach obiektu gospodarczego.
- W momencie naszego przyjazdu na miejsce ogniem objęta była cała dłuższa część tego budynku, który zbudowany został na kształt litery „L”. To właśnie w tej części znajdowały się dwa traktory, maszyny rolnicze i jakieś inne szkolne rzeczy - informuje młodszy brygadier Jacek Widuch, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu.
Pożar był tak rozwinięty, że walka strażaków z ogniem była nierówna – doszczętnie spłonęła więźba dachowa oraz wszystko, co znajdowało się w tej części budynku. Na szczęście udało się okiełznać ogień, zanim przeniósł się na krótszą część obiektu oraz na znajdująca się w sąsiedztwie salę gimnastyczną. Sam Zamek Dzikowski nie był w najmniejszym stopniu zagrożony, znajduje się około dwustu metrów od szkolnych warsztatów.
- Według wstępnych ustaleń najbardziej prawdopodobna przyczyną postania pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej – dodaje młodszy brygadier Jacek Widuch.
Działania ratowniczo-gaśnicze prowadziło dziewięć zastępów straży pożarnej – sześć z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnobrzegu oraz trzy z ochotniczych jednostek w Mokrzyszowie, Sobowie i Wielowsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?