Budowa ronda jest zaawansowana. Trwająca od kwietnia inwestycja jest utrudnieniem dla kierowców, którzy chcieliby dojechać do centrum osiedla Sobów. Muszą kierować się na objazdy przez ulice Sobowską, Szlachecką lub Dąbie.
Ulicą Litewską można dojechać do cmentarza komunalnego. Dalej, na odcinku za cmentarzem w kierunku centrum osiedla Sobów, gdzie droga przechodzi w ulicę Bema, jazda jest niemożliwa. Informują o tym znaki zakazu.
Generalny wykonawca obwodnicy - firma Strabag - zrobił jednak wyjątek na czas wzmożonego ruchu wokół cmentarzy i od 29 października częściowo przywrócił ruch komunikacyjny.
Przywrócony ruch komunikacyjny będzie dotyczył wyłącznie autobusów celem dojazdu do cmentarza komunalnego na osiedlu Sobów. Zmiana czasowej organizacji ruchu będzie obowiązywać do odwołania
- brzmi oficjalny komunikat zamieszczony na stronie internetowej magistratu.
Jednak w mediach pojawiły się sprzeczne informacje, kto z ronda może korzystać.
Barbara Trzeciak, naczelnik wydziału techniczno- inwestycyjnego i drogownictwa Urzędu Miasta Tarnobrzega, potwierdziła nam, że wykonawca obwodnicy ostatecznie nie zgodził się na przejazd przez rondo samochodów osobowych, uznał, że to zbyt niebezpieczne na terenie budowy.
Kierowcy jednak nie respektują oznakowania. Pracownicy firmy Strabag mówią, że kierowcy nagminnie łamią zakaz ruchu. Nic ich nie powstrzymuje, nawet policyjne mandaty.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?