Niebezpieczne miejsce z dziurą w asfalcie jest oznaczone, ale zdaniem mieszkańców pas dla rowerów na tym odcinku powinien być całkowicie wyłączony z ruchu, żeby nie doszło do nieszczęścia. Barierki zabezpieczające osunęły się razem z ziemią.
Trakt dla pieszych i rowerzystów pokryty kostką i masą bitumiczną wybudowano latem 2010 roku. Pierwszy raz skraj ścieżki rowerowej zawalił się dwa tygodnie po jej oddaniu do użytku. Jak wówczas ustaliliśmy projektujący inwestycję nie przewidział odwodnienia skarpy, które było konieczne z uwagi na podziemne źródło wody. Tak wówczas wyglądało miejsce:
Od tamtej pory ścieżka naprawiana jest tylko doraźnie, co jakiś czas nie można z niej korzystać. Urzędnicy tarnobrzeskiego magistratu przekazują nam, że ścieżka wymaga generalnego remontu polegającego na wykonaniu nowych nawierzchni wraz z całą konstrukcją. Z odpowiedzi wynika również, że w budżecie miasta nie ma na razie pieniędzy na taką przebudowę.
Problemem w tym miejscu jest czynne osuwanie skarpy i liczne przesiąki. Należy przede wszystkim odwodnić i zabezpieczyć skarpę, co jednak wymaga dużych nakładów finansowych. Zadanie nie było jednak ujęte w budżecie miasta na rok 2021 rok. Obecnie ścieżka zabezpieczana jest w zakresie tak zwanych remontów cząstkowych. Gdy tylko pojawią się jakieś wolne środki podjęte zostaną stosowne kroki
- odpowiada nam rzecznik Urzędu Miasta Tarnobrzega Wojciech Lis.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?