Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeg. Zbiórka darów dla parafii w Maniewiczach. Co jest najbardziej potrzebne?

Wioletta Wojtkowiak
Wioletta Wojtkowiak
O groby polskich legionistów dbają parafianie z Maniewicz. Na zdjęciu z proboszczem parafii
O groby polskich legionistów dbają parafianie z Maniewicz. Na zdjęciu z proboszczem parafii Marta Woynarowska
W Tarnobrzegu ruszyła akcja pomocy dla parafii w Maniewiczach na Ukrainie. Może się w nią włączyć każdy, komu nieobojętny jest los Polaków, którzy pozostali na dawnych Kresach z własnej woli lub w wyniku historycznych zawirowań.

Organizatorem akcji jest urząd miasta we współpracy z tarnobrzeskimi parafiami oraz gronem wolontariuszy.

Flagi na masztach, kotyliony na piersiach. Hymn, doniosłe przemówienia. Narodowe Święto Niepodległości podobnie obchodzone jest w każdym zakątku kraju. Uroczyście i dostojnie. Biało-czerwono. Dla Niepodległej. A może by tak coś w tym świętowaniu zmienić? Może w podziękowaniu za tę Niepodległą wykonać drobny gest w kierunku osób na co dzień pamiętających o tych, którzy nam o tę niepodległość walczyli. Gest w kierunku tych, którzy każdego dnia, czy to w drodze do szkoły, do kościoła mijają groby polskich legionistów, czasem świeczkę zapalą, nad mogiłą się pochylą. W swoim i naszym przecież imieniu... Tym bardziej, że im samym trudno niepodległością się cieszyć. Rożne były koleje losów, które sprawiły, że pozostali na dawnych Kresach. Z własnej woli lub zrządzeniem losu. Nie wyrzekli się jednak wiary przodków i polskiej mowy.

Centrum polskości, jak w wielu miejscach na obczyźnie, skupione jest wokół kościoła. Nie inaczej jest w Maniewiczach, gdzie sięgają korzenie wielu Polaków, w tym tarnobrzeżan, gdzie wciąż garstka naszych rodaków mieszka, gdzie wreszcie – o czym przypomnieć należy tuż przed świętem 11 listopada – znajdują się ślady polskich zrywów niepodległościowych, gdzie pielęgnuje się pamięć legionistów.

To właśnie na przykościelnym cmentarzyku w Maniewiczach, którym opiekuje się miejscowa parafia, znajdują się mogiły żołnierzy I Brygady Legionów, walczących z armią rosyjską w 1916 roku. Okazały obelisk poświęcony im w 1929 roku odsłonił sam prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Ignacy Mościcki.

Niedaleko Maniewicz leży Kostiuchnówka, miejsce jednej z najkrwawszych bitew stoczonych przez polskich legionistów podczas I wojny światowej. W Kostiuchnówce stacjonuje polska baza harcerska, nad którą opiekę duszpasterską sprawuje ks. Andrzej Kwiczala, proboszcz z Maniewicz.

Parafia pw. Zesłania Ducha Świętego w Maniewiczach w diecezji łuckiej (obecnie na Ukrainie) powstała w 1923 roku, a odrodziła się w 1992 roku, kiedy wierni odzyskali kościół, zamieniony przez komunistyczne władze radzieckie w magazyn soli. Maniewicka parafia to zaledwie garstka ludzi. Na 75 osób, 7 jest obłożnie chorych, 31 to dzieci i młodzież. W nieodległym Lubieszowie mieszka jeszcze mniej, bo 35 osób, w tym 5 obłożnie chorych. Tutaj także większość to osoby starsze, liczące powyżej 60 lat. Emeryci, samotni, tych niedostatek dotyka najmocniej. Chociaż w trudnej, wręcz dramatycznej sytuacji jest także wielu młodych. Sam ksiądz Andrzej opiekuje się czwórką sierot w wieku od 10 do 15 lat.

Parafianie z Maniewicz, chociaż biedni, są bardzo pracowici, uczynni, zaangażowani w życie parafii, ale przede wszystkim w pielęgnowanie polskości. Przy parafii od lat działa sobotnio-niedzielna szkoła języka polskiego, w której uczy emerytowana nauczycielka, prezes Stowarzyszenia Kultury Polskiej im. E.Felińskiej w Maniewiczach, pani Halina Pawluk. Jej podopieczni corocznie biorą udział w olimpiadzie literatury i języka polskiego organizowanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych zdobywając laury. Pod okiem pani Haliny działa też chór „Perły Wołynia”.

Polacy, parafianie z Maniewicz i Lubieszowa o pomoc proszą nieśmiało. I nie oczekują wielkich rzeczy. W Tarnobrzegu ruszyła zbiórka najpotrzebniejszych darów rzeczowych, czyli żywności o przedłużonej trwałości, środków czystości w tym do higieny osobistej, pampersów dla dorosłych, mile widziane będą zabawki dla dzieci i przybory szkolne. Dary można składać w tarnobrzeskich parafiach.

POTRZEBNE SĄ:

Proszki do prania, szampony, mydła, zasypki dla dzieci i obłożnie chorych dorosłych, pampersy dla dorosłych, żywność z długim terminem przydatności (makarony, kasze, konserwy, olej), książki (w dobrym stanie podręczniki do historii, języka polskiego, literatura współczesna dla dzieci, młodzieży i dorosłych), mile widziane zabawki (w dobrym stanie). Dary zbierane są przy tarnobrzeskich parafiach

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Jedna żona to mało! Ci celebryci to seryjni rozwodnicy



Co Ty wiesz o zespole Playboys?

Na scenie teatru Żeromskiego zagra sława


Jakie filmy pobiły rekordy oglądalności w Polsce?


Do jakiego gatunku należy ta piosenka? Quiz


od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie