Kradzież rozbójnicza w sklepie w Tarnobrzegu
Do zdarzenia doszło 3 listopada po godzinie 16 w markecie spożywczym w Tarnobrzegu. Na miejscu interweniowali policjanci, którzy ustalili, że jeden z klientów dopuścił się kradzieży rozbójniczej.
- Z relacji pracownika ochrony wynikało, że mężczyzna w średnim wieku przyszedł do sklepu z dużą torbą. Zaraz po wejściu rozglądał się nerwowo, podchodził do sklepowych półek i pospiesznie chował towar do torby. Najpierw zabrał buty i bluzę, następnie przemieszczając między stoiskami wybierał różne artykuły przemysłowe i spożywcze. Gdy zapełnił torbę, odłożył ją na podłogę pomiędzy kasą usytuowaną najbliżej wyjścia, a stanowiskiem z kwiatami. Następnie złodziej wyjechał pustym wózkiem poza linię kas i sięgnął po torbę z artykułami, którą próbował wynieść, nie płacąc za towar - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Pracownik ochrony, widząc całą sytuację, podbiegł do mężczyzny i próbował go zatrzymać. Wówczas złodziej odepchnął ochroniarza, ale ten złapał mocno za torbę. Sprawca usiłował wyszarpać swój łup, ale czując mocny opór uciekł ze sklepu w nieznanym kierunku. Wartość towaru oszacowano na kwotę 570 złotych.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, ustalili dokładny rysopis mężczyzny, przejrzeli sklepowy monitoring i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Opublikowano także komunikat w lokalnych mediach.
- W ostatni czwartek o Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu, z wezwaniem w ręku, zgłosił się mieszkaniec tego miasta. Policjant wydziału dochodzeniowo-śledczego, który wykonywał czynności procesowe, zauważył na palcu mężczyzny sygnet, który posiadał też sprawca kradzieży rozbójniczej. Podejrzenia funkcjonariusza okazały się trafne. Mężczyzna został zatrzymany, to 39-letni mieszkaniec Tarnobrzega, w przeszłości notowany za przestępstwa kryminalne - dodaje rzecznik policji.
39-latek został przesłuchany i usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa. Prokurator, na podstawie zebranego materiału dowodowego zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru, zakazu zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonym mężczyzną. 39-latkowi grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?