Tarnobrzescy samorządowcy na meczu w Warszawie. "Narodowy" zapierał dech

Mecz piłkarskich reprezentacji Polski i Portugalii obejrzało za pośrednictwem TVP, TVP Sport i TVP HD 8 milionów, 256 tysięcy widzów. Na "żywo" czyli na stadionie Narodowym zmaganiom piłkarzy przyglądało się blisko 55 tysięcy widzów. Wśród nich byli między innymi prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz, naczelnik wydziału edukacji, sportu, kultury i turystyki Urzędu Miasta w Warszawie Anna Czaplińska oraz tarnobrzescy radni: Łukasz Dybus i Sławomir Partyka. Sam stadion o budowie, którego mówiło się ostatnio tak wiele zrobił na tarnobrzeżanach ogromne wrażenie.

- Miałem przyjemność być na wielu stadionach Europy, wiele z nich zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie, ale też zawsze była we mnie zazdrość i pytanie czy i kiedy choć jeden taki stadion zostanie wybudowany w naszym kraju. No i mamy stadion piękny, nowoczesny, który jest komfortowy i robi olbrzymie wrażenie. Widok stadionu z zewnątrz był przepiękny, ale w wewnątrz po prostu zapierał dech w piersiach. Byliśmy wszyscy zachwyceni, długo można by mówić o tym wspaniałym obiekcie. Będę tam tak często na ważnych imprezach piłkarskich jak tylko będzie to możliwe - mówi prezydent Tarnobrzega Norbert Mastalerz.

Sam mecz nie był zbytnio atrakcyjnym widowiskiem, zakończył się na dodatek tak nielubianym przez kibiców bezbramkowym wynikiem. W kadrze Portugalii było jednak wiele gwiazd, między innymi: João Pereira, Bruno Alves, Pepe, Fábio Coentrão, Raul Meireles, Nani czy też ten na którego skierowane były oczy wszystkich czyli Cristiano Ronaldo.

- Kiedy Portugalczycy wychodzili na rozgrzewkę nasi kibice wstali i przywitali ich wielkimi brawami, ale największa wrzawa była po wyjściu na murawę Polaków. Było zimno, ale nikt nie marzł, atmosfera była rozgrzewająca. Nasi radni Sławek Partyka i Łukasz Dybus lubią sport i doskonale się na nim znają, także nasza naczelnik sportu doskonale wie co to spalony, wolny i karny. Całą czwórkę kibicowaliśmy Polakom ile sił w gardłach, szkoda tylko, że nie mogliśmy wyrazić okrzyku radości po zdobyciu przez Polaków gola, ale i tak było fajnie - dodał prezydent Mastalerz.