Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna szuka terenów dla inwestorów

KLAUDIA TAJS, [email protected]
Najnowsza hala, jaką kilka dni temu oddano w podstrefie nowodębskiej w Machowie ma aż 15 tysięcy metrów kwadratowych. To jedna z większych inwestycji, jaka powstała w strefie w ostatnim czasie.
Najnowsza hala, jaką kilka dni temu oddano w podstrefie nowodębskiej w Machowie ma aż 15 tysięcy metrów kwadratowych. To jedna z większych inwestycji, jaka powstała w strefie w ostatnim czasie. fot. Klaudia Tajs
Trwają starania o poszerzenie Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park-Wisłosan o kolejne 300 hektarów. Dyrekcja tarnobrzeskiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu wystąpiła już do ministra skarbu o zgodę na objęcie atrakcyjnych dla przyszłych inwestorów terenów.

Paweł Stawowy, dyrektor tarnobrzeskiego oddziału ARP zapewnia, że strefa jeszcze się nie dusi, Jednak to sami inwestorzy dopominają się, by wskazane przez nich tereny objąć strefą, co ułatwi im dalsze funkcjonowanie i rozwój. - Tak jest między innymi w okolicy Jasła, gdzie tereny strefy już się zapełniły - tłumaczy Paweł Stawowy. - Działa już tam inwestor, który chce się rozwijać. Dlatego wystąpiliśmy do ministra skarbu o zwiększenie obszaru dla strefy.

Kolejnym miejscem, które Agencja Rozwoju Przemysłu planuje objąć strefą to okolice gminy Orły, w południowej części Podkarpacia. Bardzo dobry dojazd i lokalizacja terenów, powoduje, że jest to obszar bardzo atrakcyjny na giełdzie inwestorów.

PRACA I KAPITAŁ

Tarnobrzeska Specjalna Strefa Ekonomiczna Euro-Park Wisłosan działa od 12 lat. Strefa jest rozproszona i ma swoje tereny na terenie pięciu województw o łącznej powierzchni 1336 hektarów. W strefie powstało 16 tysięcy nowych miejsc pracy, a inwestorzy wnieśli kapitał w wysokości 5,2 miliarda złotych.

Na Podkarpaciu strefa obejmuje teren 620 hektarów z ponad 8 tysiącami miejscami pracy. Agencja planuje jej poszerzenie o kolejne 80 hektarów. Tylko w gminie Nowa Dęba podstrefa zajmuje teren 150 hektarów. Do tej pory udało się tam stworzyć 1 tysiąc 300 nowych miejsc pracy.

STAWIAJĄ NA DĘBĘ

O działalności strefy dyrektor Paweł Stawowy mówił podczas ostatniej sesji rady miasta. Wyliczając kolejnych inwestorów, którzy w ostatnim czasie ruszyli z inwestycjami, zapewnił, że na naszym terenie strefa nie dusi się. - W Tarnobrzeskiej strefie mamy jeszcze wolne tereny - mówił dyrektor. - Znacznie gorzej jest w podstrefie nowodębskiej, która zaczyna się kurczyć. Stąd pomysł zagospodarowania kilkudziesięciu hektarów na terenie sołectwa Chmielów.

- Tereny te graniczą z drogą dojazdową do podstrefy nowodębskiej w Machowie - tłumaczył dyrektor Stawowy. - Burmistrz Nowej Dęby, zapewnia, że budowa głównej drogi dojazdowej, która połączy tereny z drogą krajową, ruszy jak najszybciej i o tej porze w przyszłym roku będzie gotowa. Tereny o których myślimy należą do prywatnych właścicieli. Ich wykupienie będzie żmudne, ale nie niemożliwe. Dlatego jak tylko powstanie droga i zostaną spełnione inne warunki, rozpoczniemy proces poszerzenia nowodębskiej podstrefy.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie