We wtorek wieczorem - przed godziną 19, oficer dyżurny tarnobrzeskiej komendy policji odebrał telefon od 23-letniego mieszkańca gminy Nowa Dęba.
- Młody człowiek powiedział, że chce targnąć się na własne życie. W tym celu przyszedł pod pobliski kościół i ze sznurem w ręku stoi pod krzyżem - relacjonuje nadkomisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Słysząc to dyżurny jednostki - aspirant sztabowy Józef Mścisz zachował zimną krew i rozpoczął rozmowę z mężczyzną. Pytał go, o jego problemy tłumacząc, że samobójstwo nie jest żadnym rozwiązaniem. Policjant cały czas podtrzymywał rozmowę, aby odwrócić uwagę mężczyzny. Wiedząc, że liczy się każda minuta, na miejsce zdarzenia natychmiast skierował policyjny patrol oraz powiadomił służby ratunkowe.
- W tym czasie do miejscowości, w której ma przebywać niedoszły samobójca dojechał patrol policji. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania 23-letniego desperata. Po kilkunastu minutach zauważyli mężczyznę w pobliżu opuszczonych magazynów, który na widok policyjnego radiowozu zaczął uciekać - dodaje oficer prasowy policji.
Funkcjonariusze podbiegli do 23-latka i zapewnili, że nic mu nie grozi. Przybyłe na miejsce zdarzenia pogotowie przewiozło mężczyznę do szpitala w Nowej Dębie, gdzie niedoszły samobójca pozostał pod opieką lekarską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?