Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeski radny Witold Zych "wygarnia" na sesji swoim partyjnym kolegom

Klaudia Tajs
Tak, siedzi się w pierwszych rzędach w kościele, a potem uderza jak Judasz w plecy - mówił oburzony radny Zych.
Tak, siedzi się w pierwszych rzędach w kościele, a potem uderza jak Judasz w plecy - mówił oburzony radny Zych.
Radny Witold Zych większością głosów na ostatniej sesji został odwołany z funkcji przewodniczącego komisji techniczno-inwestycyjnej. Wcześniej został wykluczony z klubu Prawa i Sprawiedliwości, partii która rekomendowała go na to stanowisko. Ale radny z decyzją klubowych kolegów nie pogodził się, a wyraz swojego niezadowolenia wyraził przed głosowaniem w sprawie odwołania go z funkcji szefa komisji. Powiedział na forum rady co go boli, nie przebierając w słowach, co myśli o kolegach z partii i tych radnych, wśród których nie znajduje sprzymierzeńców.

ZOBACZ też:
Kobieta wpadła pod rozpędzony tramwaj w Sosnowcu. Dramatyczne nagranie

Obrona radnego Zycha
- Wykluczenie mnie z klubu jest wysoce niesprawiedliwe i nie mające podstaw - mówił radny Zych. - Czytam w uzasadnieniu, że blokuję rozwój miasta. To co, jak odejdę z funkcji, to miasto zyska inwestorów i wybuduje toalety, o które upominam się od dwóch lat? Tarnobrzeg będzie rozkwitał, bo nie będzie przewodniczącego Zycha. Jestem magistrem i inżynierem budownictwa, i nikt z radnych nie ma takich kwalifikacji zawodowych.

Radny nie zgodził się z zarzutem, że jako przewodniczący tak ważnej komisji, nie współpracował z radą i władzami miasta. Swoje uwagi kierował bezpośrednio do Kamila Kalinki, szefa klubu PiS i przewodniczącego Rady Miasta Tarnobrzega. - Pan wchodzi z butami w moje życie rodzinne, blokuje rozwój mojej kariery zawodowej -wypomniał. - Prosiłem przewodniczącego Kalinkę o zorganizowanie jesiennego i wiosennego objazdu miasta, ale on odesłał mnie do prezydenta, z którym wymieniłem korespondencję.

I dodał kierując się w stronę słuchaczy. - Siedzi się w pierwszych rzędach w kościele, a potem uderza jak Judasz w plecy człowieka i niszczy - mówił oburzony. - Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać. Ale jako chrześcijanin wybaczam.

Tu trzeba współpracować
Kamil Kalinka tłumaczył, że z radnym Zychem trudno znaleźć wspólny język, tak podczas spotkań klubowych jak i posiedzeń komisji. – Kolega Zych nie do końca rozumie na czym polega praca w zespole, albo nie chce tego zrozumieć - przekonywał Kamil Kalinka.- Jeżeli ktoś będąc klubie radnych nie zgłasza swoich inicjatyw, a następnie będąc na pracach komisji, mając naczelników i wiedząc, że zderzy się z krytyką też nie podejmował inicjatyw. Robił to tylko na sesji. Nie ma wątpliwości, że te decyzje radnego, aby wykazywać aktywność na sesji, mają charakter zaistnienia w mediach.

Za odwołaniem radnego z funkcji przewodniczącego komisji techniczno-inwestycyjnej było siedmiu radnych. Przeciw czterech, ośmiu wstrzymało się od głosu. Radny Zych pozostał członkiem komisji, a jej nowym szefem został radny PiS Robert Popek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie