Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tarnobrzeskie siatkarki zachowały szansę na grę w play off

Piotr SZPAK
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg (z nr 16 Ewelina Ryznar) pokonując rywali z Andrychowa, pozostały w grze o awans do play off.
Siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg (z nr 16 Ewelina Ryznar) pokonując rywali z Andrychowa, pozostały w grze o awans do play off. M. Radzimowski
Najlepszy mecz w sezonie w wykonaniu tarnobrzeskich siatkarek. Szansa na grę w play off została zachowana.

Drugoligowe siatkarki Anser-Siarki Tarnobrzeg rozegrały najlepszy mecz w sezonie, pokonały rywalki z Andrychowa, zachowując szanse na grę w play off.

ANSER-SIARKA TARNOBRZEG - MKS Andrychów 3:1 (25:8, 25:16, 23:25, 25:16).
Anser-Siarka: Galica, Chorzępa, Surowiec, Kubiak, Ryznar, Jabłońska-Żak - Dudek (libero), Matejek, Janus.

Andrychów: Adamczyk, Koziołek, Zaremba, Książek, Karkoszka, Dorcz - Szostak (libero), Byrska.

Sędziowali: Łukasz Makowski i Krzysztof Kwidzyński z Warszawy. Widzów 150.
Kibice zastanawiali się, dlaczego forma tarnobrzeżanek przyszła tak późno. - Gdyby wcześniej tak grały, pierwsze miejsce miałyby murowane - mówili.

PEŁNA KONCENTRACJA

Teraz trzeba "tylko" wygrać za tydzień za trzy punkty Łańcucie i nasza drużyny walczyć będzie o pierwszą ligę. Porażka z Andrychowem powodowała, że tarnobrzeskie siatkarki zagrożone byłyby grą o utrzymanie się w drugiej lidze, trzypunktowe zwycięstwo dawało jeszcze szanse na awans do pierwszej. To bardzo zmobilizowało nasze panie, które rozpoczęły mecz z takim animuszem, że wręcz "zmiotły" z parkietu rywalki. Zaczęło się od 5:0, a później było tylko powiększanie przewagi.

EFEKTOWNA OBRONA

Drugi set był już bardziej emocjonujący. Po dwóch atakach Iwony Karkoszki andrychowianki objęły prowadzenie 5:3, później wygrywały 10:9, ale na więcej gospodynie już rywalkom nie pozwoliły. Emocjonująca byłą końcówka trzeciego seta, w którym nasze panie przegrywały 19:23, wyciągnęły, na 23:23, ale nie poszły za ciosem. Czwarty set wyrównany był tylko do stanu 8:7, później przewaga gospodyń rosła, po ataku Eweliny Ryznar osiągnęła już 10 "oczek" - 19:9, a później było już tylko odliczanie i radość.

W pozostałych spotkaniach: Maraton Krzeszowice - MKS Łańcut 0:3 (14:25, 19:25, 16:25), AZS Skawa UE Kraków - Szóstka Biłgoraj 3:2 (28:30, 28:26, 21:25, 25:22, 15:12), AZS AGH Wisła II Kraków - Dalin Myślenice 0:3 (19:25, 16:25, 21:25), Karpaty Krosno Galicjanka Poprad Stary Sącz 3:0
(25:19, 25:20, 25:20).

W następnej kolejce, 8 stycznia: Łańcut - ANSER-SIARKA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie