Śledztwo w tej sprawie zostało zainicjowane samobójstwem jednego z pokrzywdzonych, do którego doszło w styczniu 2017 roku. W toku podjętych wówczas czynności zabezpieczono list pożegnalny oraz dyktafon.
- Z treści pozostawionego listu oraz odnalezionego nagrania wynikało, że zmarły zaciągał pożyczki za namową i na rzecz podejrzanego Mariusza M., który zapewniał go, że będzie je spłacał, czego faktycznie jednak nie czynił – informuje dział prasowy Prokuratury Krajowej.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że podejrzany nawiązywał znajomości z potencjalnymi kredytobiorcami w jednym z tarnobrzeskich lokali. Prosił ich o zaciąganie pożyczek oraz kredytów oraz obiecywał, że będzie regularnie je spłacał. W ten sposób pożyczki oraz kredyty, z których środki finansowe w rzeczywistości przeznaczone były dla podejrzanego, zaciągnęły łącznie cztery osoby na łączną kwotę 301 tysięcy złotych.
- Na podstawie ustaleń poczynionych w toku śledztwa Mariusz M. w ostatnią środę został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut związany z dokonanymi wyłudzeniami – wyjaśnia prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Mariusz M. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Złożył wyjaśnienia, które są sprzeczne ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Z uwagi na to, że doszło do wyłudzenia mienia znacznej wartości, podejrzanemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ - większe kary dla posłów, ile zarabiają parlamentarzyści
Źródło:vivi24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?