KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg - ASTERM DOJLIDY Białystok 3:0
Wiktorija Pawłowicz - Wiktoria Soczko 3:0 (11:1, 11:2, 11:1)
Elizaneta Samara - Zuzanna Borek 3:0 (11:5, 12:10, 11:2)
Julia Ślązak - Julia Jachowska 3:1 (11:5, 8:11, 11:6, 11:6).
Przypomnijmy, że w piątek 23 października podopieczne trenera Zbigniewa Nęcka miały się zmierzyć na wyjeździe z jedną z czołowych drużyn całej ligi, MUKS START Spalona Mleczarnia Nadarzyn. Spotkanie to jednak nie doszło do skutku, ponieważ jeden z członków sztabu szkoleniowego zespołu przeciwnego miał objawy świadczące o możliwym zakażeniu koronawirusem.
- Mecz z Nadarzynem przełożony na wiosnę, u jednego z członków sztabu, który wczoraj przebywał z zawodniczkami klubu, wystąpiły objawy COVID-19. Ekipa KTS Enea Siarkopol wraca na treningi do Tarnobrzega i czeka na niedzielny mecz z Dojlidami - mogliśmy przeczytać na klubowym profilu na portalu twitter.com
Mecz z Dojlidami doszedł na szczęście do skutku zgodnie z planem. Zgodnie z oczekiwaniami również wygrał zdecydowany faworyt tego meczu, mistrz Polski, KTS Enea Siarkopol Tarnobrzeg.
Jako pierwsza z podopiecznych trenera Zbigniewa Nęcka do gry przystąpiła doświadczona Białorusinka Wiktorija Pawłowicz. W całym swoim starciu z Wiktorią Siczko przegrała ona... zaledwie cztery piłki. Kolejne sety zawodniczka Enea Siarkopolu wygrywała do jednego, dwóch, oraz znów do jednego.
Następnie do stołu podeszły Rumunka Elizabeta Samara z tarnobrzeskiego zespołu oraz Zuzanna Borek. Choć mecz ten był nieco bardziej wyrównany, to prawdziwe emocje miały miejsce tylko w secie drugim, który Samara wygrała na przewagi do dziesięciu. Pozostałe dwie partie wygrywała już zdecydowanie, pierwszą do pięciu, trzecią do dwóch.
Jedyną zawodniczką Enea Siarkopolu Tarnobrzeg, która straciła tego dnia seta była Julia Ślązak, która swój mecz i tak zdołała wygrać. Nowa tenisistka podkarpackiego klubu mierzyła się ze swoją imienniczką, Julią Jachowską, i wygrała z nią do jednego. Przegrała tylko drugiego seta, w pozostałych trzech partiach nie pozwoliła rywalce na przekroczenie granicy sześciu punktów.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?