Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tłumna procesja Bożego Ciała ulicami Tarnobrzega

Marcin RADZIMOWSKI
Nie mogło zabraknąć dziewczynek sypiących kwiaty przed Najświętszym Sakramentem.
Nie mogło zabraknąć dziewczynek sypiących kwiaty przed Najświętszym Sakramentem. Marcin Radzimowski
W słoneczny, parny poranek święta Bożego Ciała, przy biciu kościelnych dzwonów na ulice wyszła procesja z Najświętszym Sakramentem niesionym w monstrancji.

[galeria_glowna]

W największej tarnobrzeskiej procesji ulicami miasta przeszło około dwóch tysięcy osób.

W największej tarnobrzeskiej procesji ulicami miasta przeszło około dwóch tysięcy osób.
Marcin Radzimowski

W największej tarnobrzeskiej procesji ulicami miasta przeszło około dwóch tysięcy osób.

(fot. Marcin Radzimowski)

Choć od rana chmury "straszyły deszczem" a w wielu miejscach spadł przelotny deszcz, uczestnikom tarnobrzeskich procesji Bożego Ciała ostatecznie towarzyszyła piękna, słoneczna pogoda.

W Tarnobrzegu tradycyjnie już w najliczniejszej procesji przeszli wierni z dwóch największych parafii w centrum miasta - Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz Klasztoru Ojców Dominikanów. Każdego roku zmienia się jedynie kierunek przemarszu - tym razem po uroczystym nabożeństwie w klasztorze, tarnobrzeżanie wyruszyli ulicami miasta (Dominikańską, Sandomierską, Wyszyńskiego, Zwierzyniecką i Konstytucji 3 Maja), by dotrzeć do Kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy na osiedlu Serbinów.
Nie mogło zabraknąć oczywiście miejskiej orkiestry dętej, chłopców uzbrojonych w dzwoneczki i dziewczynek sypiących płatki kwiatów, by usłać drogę przed Najświętszym Sakramentem.

ZABIERALI GAŁĄZKI

Zgodnie z tradycyjnym obrzędem wierni po drodze zatrzymywali się wspólnie z Najświętszym Sakramentem niesionym pod baldachimem przez przeora tarnobrzeskich dominikanów ojca Krzysztofa Parola, przy czterech pięknie przyozdobionych ołtarzach, gdzie czytana była Ewangelia.

W pozostałych tarnobrzeskich parafiach procesje przeszły osiedlowymi ulicami o mniejszym natężeniu ruchu samochodów, ale i tam nad bezpieczeństwem czuwali policjanci.

Tradycją jest już, że wierni zabierają do domów gałązki brzóz, którymi przystrojone są wcześniej ołtarze. To pozostałość po dawnych wierzeniach - gałązki miały płoszyć czarownice i zapobiegać urokom, dziś wiedzą o tym już nieliczni.

W tym roku wierni z dwóch tarnobrzeskich największych parafii przeszli od klasztoru do kościoła na Serbinowie.

W tym roku wierni z dwóch tarnobrzeskich największych parafii przeszli od klasztoru do kościoła na Serbinowie.
Marcin Radzimowski

W tym roku wierni z dwóch tarnobrzeskich największych parafii przeszli od klasztoru do kościoła na Serbinowie.

(fot. Marcin Radzimowski)

W procesjach jak co roku biorą przedstawiciele różnych zawodów i organizacji.

W procesjach jak co roku biorą przedstawiciele różnych zawodów i organizacji.
Marcin Radzimowski

W procesjach jak co roku biorą przedstawiciele różnych zawodów i organizacji.

(fot. Marcin Radzimowski)

Pierwszy z czterech ołtarzy na trasie przemarszu największej procesji w Tarnobrzegu.

Pierwszy z czterech ołtarzy na trasie przemarszu największej procesji w Tarnobrzegu.
Marcin Radzimowski

Pierwszy z czterech ołtarzy na trasie przemarszu największej procesji w Tarnobrzegu.

(fot. Marcin Radzimowski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie