Dokument Pilisa przypomni niemiecką zbrodnię na Rodzinie Ulmów z 24 marca 1944 roku w Markowej, jak również pokaże niemiecką niepamięć o tamtych tragicznych wydarzeniach.
Jak podaje portal wpolityce.pl, „Historię jednej zbrodni” będzie można zobaczyć już 8 maja na antenie Telewizji Polskiej.
ZOBACZ TRAILER:
W filmie po raz pierwszy zobaczymy archiwalne zdjęcia i dokumenty, które wcześniej były znane tylko nielicznym. Reżyserowi udało się dotrzeć m.in. do żyjącej córki Eilerta Diekena, który dowodził egzekucją Rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów, a po wojnie był szefem policji w miasteczku Esens w Dolnej Sakconi.
Niemiecki zbrodniarz nigdy nie poniósł żadnej kary. Okazało się, że jego córka przez całe życie – aż do spotkania z twórcą filmu - nie wiedziała, czego dopuścił się jej ojciec. Podobnie zresztą jak całe kilkutysięczne miasteczko.
- Mam nadzieję, że ten film będzie ważnym świadectwem, także dla Niemców. Chcę żeby oni pamiętali o swojej roli, jaką odegrali podczas II wojny światowej, bo niestety odnoszę wrażenie, że w ostatnim czasie, już nawet nie tylko jako obywatele, ale wręcz jako państwo starają się przedefiniować tę historię, pokazać się jako ofiary, a nie sprawcy. My mamy wiedzę, którą możemy się z Niemcami podzielić i to jest podstawowa rola mojego filmu – mówi Mariusz Pilis.
10 września br. w Markowej odbędzie się beatyfikacja Rodziny Ulmów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?