ZOBACZ TAKŻE:
Niszczycielska siła tornada. Żywioł zrywa dachy w Luizjanie
(Dostawca: TVN)
W tym czasie na Placu Bartosza Głowackiego było kilkaset osób. Nagłe zawirowanie powietrza to o tej porze roku i przy takiej pogodzie jest dosyć częstym zjawiskiem, jednak rzadko przybiera takie rozmiary.
- Wszystko trwało kilkadziesiąt sekund i dosłownie zaskoczyło wszystkich. Ludzie stali jak wryci i patrzyli, jak to wszystko lata - opowiada jedna z uczestniczek pikniku.
Trąba uderzyła w trakcie powitania orkiestr dętych wchodzących na rynek. Wir powietrzny zaczął kolejno odrywać od podłoża namioty wystawiennicze i parasole rozłożone na potrzeby pikniku i unosić je wysoko ponad głowy ludzi. Według naszej rozmówczyni unosiły się na wysokość nawet 80 metrów i przypominały latawce. Część namiotów spadło trąba powietrzna przeniosła poza Plac Bartosza Głowackiego, niektóra opadły obok sceny, jeszcze inne rozłożyły się w locie a metalowe elementy spadały pomiędzy kompletnie zaskoczonymi ludźmi. Jak się później okazało, nikt na szczęście nie doznał obrażeń.
- Do nas nie dotarło żadne zgłoszenie, żeby ktoś ucierpiał. Nie ma też zgłoszeń o wyrządzonych przez wiatr szkodach - informuje podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, rzecznik policji w Tarnobrzegu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?