Trener Stali Gorzyce o przygotowaniach do piłkarskiej wiosny

Andrzej Kasiak, który po zakończeniu rundy jesiennej objął stanowisko trenera czwartoligowej Stali Gorzyce ma nad czym rozmyślać. Ekipa z naszego regionu pilnie przygotowuje się do rundy wiosennej, która zostanie zainaugurowana w weekend 11-12 marca.

- Nie ma co ukrywać, że jak na razie mamy więcej strat niż zysków. Nie trenuje Karol Korzonek, odszedł już wcześniej Wiktor Sachiniuk, na problemy ze zdrowiem narzekają Konrad Chamera, a także Bartosz Radzimowski. Odejdzie Piotr Stachurski i nie wiadomo jeszcze gdzie będzie grał Patryk Wąs. Szukamy zatem graczy na każdą pozycję - przyznaje Andrzej Kasiak. - Potrzeba trochę świeżej krwi. Jeśli potwierdzi się odejście Stachurskiego, to jednym z priorytetów będzie pozyskanie nowego bramkarza.
Biało-Niebiescy trenują trzy lub cztery razy w tygodniu. - Frekwencja też jest różna, bo wiadomo każdy pracuje i też trzeba na to zwracać uwagę - mówi Andrzej Kasiak. - Uważam, że czwarta liga to optymalny poziom rozgrywek dla Stali Gorzyce. Naszym celem jest utrzymanie i uważam, że jest to jak najbardziej realny cel - dodaje Andrzej Kasiak.

W sobotę, 4 lutego, o godzinie 15 gorzycka Stal rozegra pierwszy sparing w czasie zimowych przygotowań. Pierwszym przeciwnikiem będzie Bukowa Jastkowice, a mecz odbędzie się w Stalowej Woli.

Kolejni rywale to: KP Zarzecze (12 lutego), Zdziary (19 lutego), Pogoń Staszów (26 lutego). - Wypada nam sparing z Czarnymi Połaniec, bo czwarta liga świętokrzyska zaczyna rundę wiosenną 5 marca. Dlatego będziemy szukać nowego sparingpartnera w tym terminie - mówi trener Stali.

Jeśli inauguracja sezonu miałaby zostać przesunięta to wtedy Stal zagra sparingowo z rezerwami Stali Stalowa Wola lub Olimpią Pysznica.

Po rundzie jesiennej Stal zajmuje czternaste miejsce z dorobkiem 18 punktów. W pierwszej wiosennej kolejce gorzycka drużyna pojedzie na mecz do Izolatora Boguchwała. To wicelider rozgrywek i ekipa, która na własnym stadionie jeszcze nie przegrała.