Po odwołaniu Norberta Mastalerza z funkcji prezesa w Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej panuje pozorny spokój. Pozorny, bo jak zdradza część pracowników, wszyscy czekają co przyniosą najbliższe dni. - Jeśli wojewoda podkarpacki zakwestionuje uchwałę rady miasta, to tym samym prezes traci stołek, ale nie traci posady w spółdzielni - tłumaczy jeden z pracowników. - Może dojść do paradoksalnej sytuacji, że z pensją prezesa będzie musiał być gdzieś zagospodarowany. Ale gdzie, skoro ma tylu wrogów.
RADA OGŁASZA KONKURS
Do czasu powołania nowego prezesa, fotel po Mastalerzu przejął Krzysztof Jabłoński, dotychczasowy dyrektor ds. ekonomicznych. - Ja tylko kieruję spółdzielnią, by sprawnie działała, mój czas kończy się z chwilą wyboru nowego prezesa - tłumaczy Krzysztof Jabłoński. - Rada nadzorcza ogłosiła już konkurs. Na składnie ofert kandydaci mają tydzień.
Komisja konkursowa wyłoniona spośród członków rady nadzorczej, wybierze nowego szefa spółdzielni w dwóch etapach. Jego nazwisko poznamy w połowie września. Jak na razie zainteresowanie konkursem jest mizerne, gdyż nie wpłynęła żadna oferta. Są tylko deklaracje.
Więcej w środę w Echu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?