Trwa nabór do Straży Miejskiej w Tarnobrzegu. Pracę mogą znaleźć cztery osoby, w tym panie

Ogłoszonej przez prezydenta miasta rekrutacji na wolne stanowiska urzędnicze w Straży Miejskiej towarzyszy ogromne zainteresowanie mieszkańców. Do kancelarii Urzędu Miasta przy ulicy Kościuszki wpłynęło już prawie sto podań od zainteresowanych. Konkurencja przy przyjęciu do służby będzie duża. Do obsadzenia są tylko cztery etaty. Dokumenty można składać jeszcze do czwartku, 29 lipca.

JAKIE SĄ WYMAGANIA?

Kandydaci starający się o posadę aplikanta w Straży Miejskiej muszą spełnić szereg warunków. Nie mogą być karani. Muszą mieć ukończone 21 lat, posiadać co najmniej średnie wykształcenie oraz prawo jazdy kategorii B przynajmniej trzy lata. Panowie powinni mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej, kobiet ten punkt nie dotyczy.

- Tylko kandydaci spełniający wszystkie warunki formalne będą dopuszczeni do pierwszego etapu rekrutacji, czyli pisemnego testu - mówi Paweł Antończyk z biura informacji i promocji Urzędu Miasta.
Zaliczenie testu oznacza przejście do drugiego etapu rekrutacji, czyli rozmowy kwalifikacyjnej oraz egzaminu sprawnościowego. Najlepsi kandydaci, którzy przejdą przez eliminacyjne sito będą zatrudnieni w Straży Miejskiej na stanowisku aplikantów. Po przepracowaniu roku i zaliczeniu egzaminu kończącego służbę przygotowawczą zostaną zatrudnieni na czas określony lub nieokreślony.

ZAWÓD NIE TYLKO DLA MĘŻCZYZN

Parytetów przy konkursie nie ma, ale nie jest tajemnicą, że Straż Miejska chętnie przyjmie kobiety. W tarnobrzeskiej formacji służbę pełnili dotąd sami mężczyźni.

- Liczymy na to, że panie okażą się świetnie przygotowane do tej pracy, a nam łatwiej będzie wykonywać codzienne obowiązki - mówi Marek Bukała, komendant Straży Miejskiej. Przykład - do tej pory był kłopot z przeszukiwaniem zatrzymywanych kobiet, bo mogą to robić tylko funkcjonariuszki. Za każdym razem trzeba prosić o pomoc policjantki.

Obserwując je w akcji strażnicy mają jak najlepsze zdanie o kobietach w mundurach. - Jestem pod wrażeniem ich konsekwencji i stanowczości - mówi inspektor Artur Wójcik.

Wymagania stawiane kandydatom na strażników są duże. Zarobki przynajmniej na początek, niewielkie. Wynagrodzenie początkującego strażnika wyniesie od 1250 do 2400 złotych brutto.