Trwa porządkowanie rozwadowskiego cmentarza

Jak się dowiedzieliśmy, ogrodzenie terenu jest wynikiem uporządkowania prawnych kwestii nieruchomości należących do parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Rozwadowie w księgach wieczystych. Probosz ksiądz Jan Folcik tłumaczy, że w dokumentach panował nieład, błędne nazewnictwo. W niektórych występowało tylko słowo „parafia”, nie określając dokładnie o jaką chodzi.

Przed budową ogrodzenia teren wymierzył geodeta, wówczas okazało się, że część terenów parafialnych została nielegalnie ogrodzona przez mieszkające tam osoby. Zgodnie z zawartym porozumieniem ustalono, że płoty już istniejące będą granicznymi aby nie zachodziła konieczność ich usuwania. - Stosunkowo do tego ile każdy ogrodził miał tę część wykupić, otrzymując akt notarialny potwierdzający jego własność - tłumaczy proboszcz. Wykupu dokonała już zdecydowana większość mieszkających tam osób.

Płot jaki jest obecnie stawiany przy Alejach Jana Pawła II ma odgrodzić tereny parafii od miejskich. Zostanie uporządkowany, gdyż z ładem na cmentarzu jak przyznaje ksiądz jest problem. Podrzucane są śmieci, woda z hydratów jest czerpana niekoniecznie do celów związanych z porządkowaniem grobów, nie mówiąc o bałaganie jaki pojawia się przy stawianych przez jedną z firm kontenerach na odzież.

Furtka i brama w powstającym ogrodzeniu jest u zbiegu Alej Jana Pawła II i Traugutta. Płot, którym jest obecnie ogrodzony cmentarz, pozostanie nienaruszony gdyż zbudowało go miasto w latach 90-tych. - Zależy nam aby przy cmentarzu panował porządek. To teren, który powinien być wizytówkę miasta. Tam leżą nasi przodkowie - mówi proboszcz.

Proboszcz przyznał, pojawił się pomysł, aby na części wojennej wybudować kolumbarium biorąc pod uwagę ograniczenia nekropolii jak również oczekiwania parafian. Jest rozważany i nie wiadomo kiedy doczeka się realizacji.