Trwa remont trasy podskarpowej w Stalowej Woli. Kierowcy narzekają na korki

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała wykonawcy 2,5-kilometrowy odcinek trasy podskarpowej od ulicy Brandwickiej w kierunku VIVO! w Stalowej Woli na początku września ubiegłego roku.

Jak zapewnił nas Bartosz Wysocki, rzecznik prasowy rzeszowskiego Oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. - Teraz wykonawca kontynuuje prace na drugiej nitce. Aktualnie na wyłączonym odcinku trwa obudowa nawierzchni. Ruch odbywa się na pasie wcześniej wyremontowanym - wyjaśnia Wysocki.

Przypomnijmy: remont ma związek z pęknięciami i garbami na drodze. Mimo ich frezowaniu, pokrywaniu asfaltem wciąż tworzyły się nowe. Ekspertyzy wykazały, że fałdy poprzeczne są konsekwencją nieoczekiwanych procesów fizykochemicznych i mają związek z usytuowaniem trasy na podmokłych terenach w okolicach starorzecza Sanu.

Zakres robót obejmuje zdjęcie warstw humusu, rozebranie elementów drogi, firma ma za zadanie wykonać podbudowę, nasypy, wykopy, odwodnienie korpusu drogi oraz położyć nawierzchnię SMA (charakteryzująca się szczelnością i odpornością na działanie czynników atmosferycznych). Końcowym elementem mają być roboty wykończeniowe i oznakowanie. Znajdujące się wzdłuż trasy podskarpowej ekrany akustyczne będą pomalowane. Koszt remontu to 7,5 miliona złotych.

Roboty mają się zakończyć we wrześniu. Koszt remontu opiewa na około 7,5 miliona złotych. Otwarcie drogi zwanej „podskarpową”, będącą odcinkiem obwodnicy Stalowej Woli, odbyło się 17 stycznia 2006 roku. Wkonawcą był Strabag. Wkrótce okazało się, że nawierzchnia ma duże wady. Kolejna firma, tym razem Skanska, na koszt wykonawcy poprawiła drogę. Po kilku latach na powierzchni pojawiły się poprzeczne wybrzuszenia, na których pojazdy podskakują. Ich frezowanie nic nie dało. Analiza wykazała, ze bez specjalnej techniki budowy, problem będzie nawracał. Poprawa jest kosztowna.

Teraz trasę podskarpową naprawia spółka Eurovia Polska. Jak informuje rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Bartosz Wysocki prace przypominają budowę nowej drogi.

Trasa podskarpowa bedzie się łączyć z trwająca budową obwodnicy Stalowej Woli i Nisk. Prace prowadzone są w kilku miejscach, na kilku odcinkach jednocześnie, które na razie się ze sobą nie stykają.

Początek obwodnicy zlokalizowany jest w miejscu skrzyżowania ulic Podskarpowej i Chopina, w sąsiedztwie galerii handlowej VIVO!. Inny budowany odcinek zauważyliśmy przy zjeździe na błonia nad Sanem. Wykonawcą zadania o wartości 199,2 miliona złotych jest konsorcjum firm: Mostostal Warszawa i Acciona Construccion. Obwodnica Stalowej Woli i Niska o długości 15,3 kilometra realizowana jest w systemie projektuj i buduj. Zakończenie prac planowane jest w marcu 2021 roku.

Inwestycja obejmuje budowę drogi jednojezdniowej dwupasowej (wielu już narzeka, że będzie za wąska) ze skrzyżowaniami jednopoziomowymi i dwupoziomowymi, dwoma łącznikami drogowymi, mostami, wiaduktami, przepustami, drogami obsługującymi przyległy teren.

Jedna żona to mało! Ci celebryci to seryjni rozwodnicy

Co Ty wiesz o zespole Playboys?	Na scenie teatru Żeromskiego zagra sława
Jakie filmy pobiły rekordy oglądalności w Polsce?	Do jakiego gatunku należy ta piosenka? Quiz