Trwa usuwanie skutków wtorkowego wypadku kolejowego w Rudniku nad Sanem. Na miejscu pracuje specjalny pociąg ratunkowy, przy pomocy którego wywrócone wagony stawiane są na koła.
Przypomnijmy. Do wypadku kolejowego doszło we wtorek o godzinie 13.15 w Rudniku nad Sanem. Wykoleił się pociąg towarowy jadący ze Skarżyska Kamiennej do Przeworska. Cały skład liczył 37 pustych węglarek i trzy cysterny, z których jedna zawierała środki chemiczne. Z torów wypadło 13 węglarek znajdujących się w środkowej części składu. Na razie przyczyny wypadku są nieznane, ma je dopiero ustalić kolejowa komisja powypadkowa.
WSTRZYMANY RUCH
Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał. W chwili wypadku w pociągu znajdował się tylko maszynista, który nie odniósł obrażeń. Policja sprawdziła czy nie znajdował się pod wpływem alkoholu. Okazało się, że był trzeźwy.
Większość wagonów, które wypadły z torów jest kompletnie zniszczona. Uszkodzeniu uległy też szyny dwóch torów i kilkaset metrów trakcji elektrycznej. Złamane są dwa słupy. Ruch pociągów na tej trasie jest cały czas wstrzymany i odbywa się komunikacją zastępczą. Według wstępnych zapowiedzi zostanie przywrócony w piątek.
USUWAJĄ ZATOR
Na razie na miejscu zdarzenia kilkunastu pracowników kolejowego ratownictwa technicznego pracuje nad postawieniem do pionu wykolejonych wagonów. Z Rzeszowa ściągnięty został specjalny pociąg ratunkowy wyposażony w dźwig, który podnosi wywrócone węglarki. Dopiero kiedy zator utworzony z wraków rozbitych wagonów zostanie usunięty, będzie można myśleć o rozpoczęciu naprawy zniszczonych szyn i podkładów. W środę trwała już naprawa uszkodzonej trakcji elektrycznej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?