Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa wojna władz Tarnobrzega z szalikowcami

Grzegorz LIPIEC, [email protected]
Podczas drugoligowej inauguracji w Tarnobrzegu kibice Siarki zaprezentowali ciekawą oprawę. W środę nie dopingowali swojego zespołu, bo służba porządkowa Stadionu Miejskiego w Tarnobrzegu zakazała wniesienia bębna, megafonu oraz niektórych flag.
Podczas drugoligowej inauguracji w Tarnobrzegu kibice Siarki zaprezentowali ciekawą oprawę. W środę nie dopingowali swojego zespołu, bo służba porządkowa Stadionu Miejskiego w Tarnobrzegu zakazała wniesienia bębna, megafonu oraz niektórych flag. Grzegorz Lipiec
Przed rozpoczęciem drugoligowego sezonu piłki nożnej, Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega zapowiadał ostre działania wobec stadionowego chuligaństwa. W środę szalikowcy Siarki nie dopingowali swojego ukochanego klubu z trybun, bo służba porządkowa zakazała wniesienia bębna, megafonu oraz flag.

SPRAWDZILIŚMY

SPRAWDZILIŚMY

Licencyjne wymogi: Podczas środowego meczu na Stadionie Miejskim w Tarnobrzegu pojawiły się kamery monitorujące trybuny oraz parking wraz z kasami biletowymi. Wkrótce kupując bilet na mecz Siarki trzeba będzie wcześniej okazać dokument potwierdzający tożsamość, a w identyfikacji pomocny będzie numer PESEL.

- Na Stadionie Miejskim w Tarnobrzegu nie ma i nie będzie miejsca na chuligańskie wybryki, zadymy oraz wulgaryzmy. Wszelkie incydenty będą karane - mówił Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzeg.
Słowa te padły podczas prezentacji drugoligowych piłkarzy nożnych Siarki Tarnobrzeg na kilkadziesiąt godzin przed pierwszym gwizdkiem w meczu "Siarkowców" z Wigrami Suwałki.

NIE MA DOPINGU

Inauguracja drugoligowego sezonu pod względem sportowym zakończyła się wynikiem 0:0. Za to ciekawą oprawę zaprezentowali kibice Siarki Tarnobrzeg oraz zaprzyjaźnionej Wisły Sandomierz. W środę Siarka grała w Tarnobrzegu z Garbarnią Kraków. Wszyscy byli pewni, że znowu liczna grupa szalikowców będzie dopingować swój klub. Dopingu tym razem nie było.

Jak się dowiadujemy z profilu na Facebooku Stowarzyszenia Sympatyków Piłki Nożnej "Złota Siarka" powodem braku kibiców "w sektorze" były wydarzenia sprzed Stadionu Miejskiego. W relacji czytamy: "Ochrona, a właściwie służba porządkowa, nie wpuszcza megafonu, bębna oraz flag, tłumacząc, że "weszły teraz nowe przepisy". Podejmujemy szybką decyzje, postanawiamy wyjść z sektora i prowadzić doping spod stadionu. Gdy tylko zaintonowana została pierwsza przyśpiewka (bez żadnych wulgaryzmów - dodaje autor), policjanci stojący pod stadionem poinformowali nas, że jeśli nie przestaniemy dostaniemy zarzuty udziału w nielegalnym zgromadzeniu. Na nasze pytania, kto odpowiada za to całe zamieszanie, usłyszeliśmy: dobrze wiecie, komu nie leżycie."

POTWIERDZENIE

Władze Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg sprawę komentują krótko. - Z moich informacji wynika, że głównym powodem braku kibiców była zakaz wniesienia bębna. Kibice podjęli wtedy decyzję o nie wchodzeniu na mecz - wyjaśnia Dariusz Dziedzic, wiceprezes Klubu Sportowego Siarka Tarnobrzeg. - Po spotkaniu z Wigrami mieliśmy informacje o drobnych incydentach.

Jak się dowiedzieliśmy chodziło między innymi o wulgaryzmy w przyśpiewkach, nieregulaminowe wymiary flag, bęben, megafon - uznane za niebezpieczne przedmioty, a także alkohol wnoszony na trybuny Stadionu Miejskiego - wrzucona puszka piwa na murawę stadionu

W sobotę Siarka gra w Tarnowie z Unią. Jak się dowiedzieliśmy do Tarnowa wybiera się 200 kibiców z Tarnobrzega. Na stadionie Unii będzie obecny również prezydent Norbert Mastalerz. Czyżby przed nami kolejny akt wojny władz Tarnobrzega z szalikowcami?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie