Damian Wiśniewski
©źródło: internet / facebook
©źródło: internet / facebook
W ostatniej kolejce mierzyli się oni z wiceliderem, MOSIR-em Jasło. Przegrali co prawda po pięciu setach 2:3 (25:23, 17:25, 23:25, 25:17, 7:15), ale pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
- Jestem bardzo zadowolony z postawy zawodników.
Teraz, przynajmniej w teorii, czeka ich sporo łatwiejsze zadanie. Ich przeciwnikiem będzie SSPS Czarni Oleszyce, którzy zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. W ich pierwszym meczu w tym sezonie Siarka wygrała 3:1 (26:24, 25:19, 20:25, 25:21).
- Zespół ten co prawda jest ostatni w tabeli, ale nie zamierzamy go lekceważyć. Zdajemy sobie sprawę, że drożyny z dołu ligi nie będą za darmo oddawać pola i stać je na dobrą grę, co pokazała ostatnio Głogovia - mówił nam przed tym spotkaniem Karol Szczepanik.
Co by jednak o Czarnych nie mówić, to zespół ten wygrał tylko jedno spotkanie w tym sezonie. 12. października pokonał 3:2 (24:26, 19:25, 25:13, 25:21, 15:11) LKS Głogovię Głogów Małopolski i od tamtego momentu przegrał dziewięć kolejnych meczów. Tylko raz był w stanie zbliżyć się nieco mocniej do przeciwnika i ugrać dwa sety. Było to w spotkaniu z UMKS Spartakusem Adamówka.
Siarka powinna ten mecz więc wygrać. W tym roku zwyciężyła co prawda tylko w jednym z czterech swoich spotkań, ale w ostatnim czasie zaczęła wyglądać zdecydowanie lepiej, co potwierdziła postawą w starciu z wiceliderem z Masłowa.
Mecz odbędzie się dzisiaj w Oleszycach. Początek o godzinie 17.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?