Boże Ciało to jedno z najbarwniejszych i masowych świąt katolickich. Po porannych mszach na ulice miast i wsi wyszły procesje z Najświętszym Sakramentem. Niektóre organizowało kilka parafii i te były najliczniejsze.
Procesje z Najświętszym Sakramentem do czterech ołtarzy polowych są publicznym wyznaniem wiary w Jezusa. Wierni modlą się do Boga o zachowanie "od powietrza, wody, ognia i wojny". Śpiewają o "Panu z nieba", który niesiony w monstrancji pod postacią chleba, "zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się Jego dzieciom powodzi".
STALOWA WOLA
Tradycyjnie w procesjach szły dzieci ubrane w komunijne stroje. Dziewczynki sypały kwiaty, chłopcy dzwonili dzwoneczkami. Dorośli nieśli obrazy i chorągwie. Istnieje także tradycja zabierania z ołtarzy, po odprawieniu nabożeństwa, gałązek, którymi był ołtarz przystrojony. Mają chronić dom od przykrych zdarzeń.
- Bez łaski od Boga trudno jest trwać na drodze. Trzeba Bogu dziękować za owoce, jakie nam daje z drzewa życia. To dzięki Eucharystii przemieniamy serca, bo jesteśmy słabi i grzeszni. Dzięki mocy, jaką daje Eucharystia, przemieniamy się w ludzi pełnych miłości - mówił podczas nabożeństwa michalita ks. Leszek Kunc, proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej w Stalowej Woli.
W Stalowej Woli największą procesję z udziałem kilku tysięcy wiernych, zorganizowały trzy parafia - Matki Bożej Królowej Polski, św. Floriana i parafii akademickiej. Porządku na przemarszu wielkiej procesji przez centrum miasta, pilnowała policja. Po południu także odbyły się msze z Najświętszym Sakramentem, ale już tylko wokół świątyń. Czerwiec jest miesiącem, w którym rozważana jest tajemnica Bożego Ciała.
TARNOBRZEG
Kilka tysięcy wiernych uczestniczyło w największej w Tarnobrzegu procesji. Jak każdego roku, tak i teraz, na Placu Bartosza Głowackiego na nabożeństwie modlili się parafianie z dwóch największych świątyń w mieście - kościoła p.w. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w osiedlu Serbinów i Klasztoru OO. Dominikanów.
Po nabożeństwie wielobarwny pochód w skupieniu i modlitwie przeszedł ulicami Tarnobrzega w kierunku serbinowskiego kościoła, zatrzymując się przy czterech ołtarzach polowych, gdzie kapłani czytali fragmenty Ewangelii. Kiedy procesja ruszała do kolejnego ołtarza, wierni odrywali gałązki brzóz, którymi ozdobione są ołtarze. Zabieranie gałązek do domu to jedna z tradycji ludowych związanych ze świętem Bożego Ciała - według wierzeń gałązki mają chronić przed chorobami i złymi mocami.
Dziewczynek sypiących płatki kwiatów na drodze, po której niesiony jest Najświętszy Sakrament oraz chłopców dzwoniących dzwoneczkami, nie zabrakło też na "indywidualnych" procesjach wiernych pozostałych tarnobrzeskich parafii, którzy przeszli innymi ulicami miasta.
RUDNIK NAD SANEM
Jak co roku w powiecie niżańskim najbardziej barwna procesja Bożego Ciała była w Rudniku nad Sanem. Oczywiście wszystko za sprawą miejscowych wikliniarskich firm, sióstr służebniczek oraz mieszkańców Rudnika nad Sanem. To właśnie dzięki ich pracy powstały kolejne przepiękne ołtarze wykonane z wikliny a ich autorami byli Stanisław i Aniela Siembidowie, Mirosław Olko, Halina i Stanisław Szydełkowie oraz Ewa i Jerzy Bigos.
- Wiklinowe ołtarze przy których modlimy się podczas procesji Bożego Ciała są już naszą rudnicką tradycją- mówi Waldemar Grochowski, burmistrz Rudnika Nad Sanem. - Oczywiście każdego roku są inne. Jest to forma podziękowania Bogu za wiklinowe plony i urodzaj. Za to, że wikliniarskie formy dobrze prosperują i omijają ich nieszczęścia. Oczywiście wikliniarze pokazują swój kunszt i chcą aby ich ołtarz był najpiękniejszy. Ołtarze wykonane prze naszych mistrzów to prawdziwe wiklinowe dzieła sztuki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
