Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udany weekend piłkarskich arbitrów z powiatu tarnobrzeskiego

Damian SZPAK [email protected]
Rafał Sawicki (z lewej) i Mariusz Złotek (z prawej) mają powody do zadowolenia po minionym weekendzie.
Rafał Sawicki (z lewej) i Mariusz Złotek (z prawej) mają powody do zadowolenia po minionym weekendzie. Piotr Szpak
Piłkarscy arbitrzy z powiatu tarnobrzeskiego, najlepsi zresztą na Podkarpaciu mają po minionym weekendzie olbrzymie powody do zadowolenia. Mariusz Złotek z Gorzyc poprowadził swój pierwszy w życiu mecz ekstraklasy, natomiast Rafal Sawicki z Tarnobrzega pomyślnie przeszedł egzaminy w Spale i za kilka dni rozpocznie swój szósty już sezon w drugiej lidze.

Mariusz Złotek poprowadził niedzielny mecz T-Mobile Ekstraklasy, w którym Cracovia Kraków przegrała na własnym boisku ze Śląskiem Wrocław 0:1.

PROFESJONALIŚCI NA LINII

- Nie powiem żebym wcale nie miał stresu, ale muszę przyznać, że nie było jakiegoś nadzwyczajnego spięcia we mnie. Osobiście jestem zadowolony z tego jak mi poszło, a wiele miłych słów, które usłyszałem po meczu jeszcze bardziej utwierdziło mnie w przekonaniu, że było dobrze. Miałem dwóch profesjonalnych asystentów Macieja Wierzbowskiego z Gdańska oraz Radosława Siejkę z Łodzi. Czułem się z nimi jakbyśmy sędziowali wspólnie od kilku lat, pełne zrozumienie, zero kontrowersji, a był to przecież nasz pierwszy wspólny mecz na najwyższym szczeblu. Poprowadzić spotkanie ekstraklasy to fantastyczna sprawa, tym bardziej fantastyczniejsza, że mecz ten odbył się w pięknym mieście na pięknym stadionie - mówił nam Mariusz.

Ten najważniejszy dla mnie mecz z dotychczasowych ponad półtora tysiąca, które poprowadziłem już jest za mną. Teraz pozostaje mi tylko czekać na kolejny mecz ekstraklasy. Jak zostanie mi on przydzielony będę szczęśliwy, jeśli nie zostanie, to dramatyzował nie będę. Ale cóż tu udawać, fajnie się sędziuje mecze w ekstraklasie przy siedmiu tysiącach ludzi na trybunach - powiedział nam gorzyczanin.

SPEŁNIONE MARZENIA

Kiedy Złotek biegał po boisku Cracovii tarnobrzeżanin Rafał Sawicki, który jest przewodniczącym Kolegium Sędziów Podkarpackiego Związku Piłki Nożnej kończył trzydniowe szkolenie arbitrów drugiej ligi podczas, którego odbyły się egzaminy teoretyczne oraz praktyczne dla sędziów drugiej ligi. Rozjemcy z całego kraju musieli przebiec określony dystans oraz odpowiedzieć na test pisemny złożony z 30 pytań.

- Było trudno tym większą mam satysfakcję, że się udało. Z roku na rok wymagania wobec arbitrów są coraz większe a wszystko po to by było później jak najmniej pomyłek podczas prowadzonych spotkań. Przez trzy dni mieliśmy mnóstwo wykładów no i egzaminy. Przyznam, że stres był duży, w niektórych momentach chyba nawet większy niż podczas prowadzonych meczów - śmiał się Sawicki, który jest bardzo szczęśliwy z tego, że Mariusz Złotek tak dobrze poprowadził mecz w Krakowie.

Kiedy przed rokiem tarnobrzeżanin zostawał przewodniczącym Kolegium Sędziów Podkarpackiego ZPN mówił o tym, iż marzy by któryś z sędziów Podkarpacia poprowadził wreszcie mecze w ekstraklasie. I te marzenia już w minioną niedzielę się spełniły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie