Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Udusił żonę, bo chciała odejść - sądowy finał dramatu, który rozegrał w sylwestrową noc

Ewa Gorczyca
Adam B. twierdził, że nie chciał zabić żony.
Adam B. twierdził, że nie chciał zabić żony. Tomasz Jefimow
To była zbrodnia popełniona w afekcie - uznał Sąd Okręgowy w Krośnie. 44-letni Adam B. za zabójstwo żony spędzi w wiezieniu 10 lat.

Dramat rozegrał się w Starej Wsi koło Brzozowa, w ostatnią noc 2009 roku. Adam B. i jego 39-letnia żona spędzali ją wspólnie, w domu, razem ze swoimi trzema synami. Dorota B. przyjechała na święta z Włoch, gdzie pracowała tam od paru lat, zarabiając na utrzymanie rodziny. Do rodzinnej miejscowości przyjeżdżała kilka razy w roku.

Między nami koniec

O północy dzieci złożyły rodzicom życzenia. Wspólnie wypili butelkę szampana. Potem chłopcy poszli spać. Gdy małżonkowie zostali sami, Dorota B. miała powiedzieć mężowi, że między nimi koniec. Że zamierza pozostać na stałe za granicą i związać się z poznanym tam mężczyzną.

Adam B. zareagował bardzo gwałtownie. Według ustaleń prokuratury - najpierw uderzył żonę pustą butelką po szampanie. Potem zacisnął na jej szyi sznur do suszenia bielizny. Rano jeden z synów znalazł matkę nie dającą oznak życia. Wezwał pogotowie. Lekarz stwierdził zgon.

Pijany, niewiele pamięta

Adam B. w chwili zatrzymania był mocno pijany. Miał ponad 2 promile alkoholu. W śledztwie mówił, że niewiele pamięta z tamtej nocy, przyznawał, że uderzył i dusił żonę, ale nie chciał jej zabić.

Proces w tej sprawie toczył się od 3 października w Sądzie Okręgowym w Krośnie, na wniosek obrony - za zamkniętymi drzwiami. Synowie ofiary (20,19, 18 latek) nie chcieli skorzystać z możliwości występowania w roli oskarżycieli posiłkowych.

W stanie silnego wzburzenia

Prokurator zażądał kary 25 lat więzienia, twierdząc, że było to umyślne zabójstwo. Obrońca i sam oskarżony prosili o łagodniejszą kwalifikację i przyjęcie, że zabójstwo zostało popełnione w afekcie.

Sąd uznał jednak, że oskarżony działał w stanie silnego wzburzenia i wymierzył karę 10 lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie