Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy siedzą w krzakach i sprawdzają na sobie skuteczność odkomarzania

KaT
W sumie na terenie Tarnobrzega odkomarzaniem objętych jest 1500 hektarów. To między innymi  zieleń wokół fontanny na Placu Surowieckiego
W sumie na terenie Tarnobrzega odkomarzaniem objętych jest 1500 hektarów. To między innymi zieleń wokół fontanny na Placu Surowieckiego Klaudia Tajs
Tarnobrzescy urzędnicy wyruszyli w teren i sprawdzają na sobie skuteczność odkomarzania, którego podjęła się prywatna firma. Stojąc lub siedząc przez 15 minut w jednym punkcie, dają się pogryźć. Jeśli w tym czasie urzędnika zaatakuje więcej niż dziesięć komarów, to znak, że firma odkomarzyła teren niewystarczająco.

Po raz pierwszy mięsem armatnim dla komarów w Tarnobrzegu stali się pracownicy Urzędu Miasta. Dokładnie dwóch. Naczelnik i inspektor Wydziału Spraw Komunalnych i Środowisk. Towarzyszy im przedstawiciel osiedla na terenie, którego przebiega kontrola. Gościnnie swój udział w komisji zgłosił Robert Niedbałowski, wiceprezydent Tarnobrzega. Informacja o powołaniu komisji dotarła już do mieszkańców. Jedni chwalą pomysł, inni zadają pytanie, na które trudno znaleźć odpowiedź.

- Komisja sprawdza przez 15 minut w danym miejscu, ale jak jest ubrana - zastanawia się jeden z mieszkańców. - Czy urzędnicy są w długich bluzkach i spodniach, czy w krótkich? Ile ukąszeń będzie decydowało o tym, że teren nadaje się do ponownego odkomarzenia? Kiedy odbywa się kontrola i czy urzędnicy otrzymują za to dodatkowe wynagrodzenie?

Więcej w Echu Dnia w czwartek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie