Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W biurowcu niżańskiej Armatoory powstaną mieszkania socjalne?

Konrad SINICA [email protected]
Część pomieszczeń mieszczących się w biurowcu Armatoory może zostać przerobiona na mieszkania.
Część pomieszczeń mieszczących się w biurowcu Armatoory może zostać przerobiona na mieszkania. Konrad Sinica
Niżańska Armatoora planuje zaadaptować część swojego budynku na lokale mieszkaniowe. Gmina rozważa kupno kilku z nich.

Gmina Nisko od wielu lat zmaga się z problemem braku mieszkań socjalnych i komunalnych. Zdarza się, że prawomocny wyrok o eksmisji nie może być zrealizowany, bo nie ma wolnego lokalu socjalnego. Władze miasta rozważają zakup kilku mieszkań od niżańskiej Armatoory.

Problem niedoboru mieszkań komunalnych i socjalnych dotyka gminę Nisko od lat. Władze szacują, że potrzeba około 100 dodatkowych lokali, aby w pełni rozwiązać problem mieszkaniowy najbiedniejszych mieszkańców. Gminy na razie nie stać na budowę lub kupno takiej ilości lokali. W najbliższej przyszłości może natomiast pojawić się chociaż kilka dodatkowych mieszkań. Z ciekawą ofertą wystąpił jeden z niżańskich zakładów pracy.

MIESZKANIA NA WAGĘ ZŁOTA

- Armatoora zgłosiła propozycję przemodelowania części wnętrza swojego biurowca na mieszkania - mówi burmistrz Niska Julian Ozimek. - Spytali czy my jako gmina będziemy chętni do ewentualnego zakupu. Po przedstawieniu konkretnych kwot będziemy się zastanawiać czy nas na to stać. Jeżeli ceny będą przystępne to będziemy rozważać kupno kilku mieszkań.

Według wstępnych informacji w biurowcu mogłoby powstać około 30 mieszkań. Każde z nich może być na wagę złota, bo już teraz zdarzają się sytuacje, że prawomocny wyrok o eksmisji nie może być zrealizowany, bo nie ma wolnego lokalu socjalnego.

Źródło problemu mieszkaniowego leży przede wszystkim w wysokości dochodów mieszkańców. Wielu z nich po prostu nie stać na opłacenie czynszu.

BIEDA LUB CWANIACWTO

- Znaczna część osób ze względu na trudną sytuację finansową każdego miesiąca zmuszona jest do podejmowania decyzji czy ograniczone środki, którymi dysponują przeznaczyć na zakup jedzenia i lekarstw, czy też na uregulowanie opłat za korzystanie z lokalu mieszkalnego - informuje Katarzyna Zybura, kierownik Zarządu Budynków Mieszkalnych w Nisku.

- Część zadłużenia w tych mieszkaniach wynika z autentycznej biedy a część z najnormalniejszego cwaniactwa - dodaje burmistrz Ozimek.

Zdarzały się bowiem sytuacje, że gdy gmina mocniej przycisnęła dłużnika, to pieniądze na spłatę zaległości jednak się znajdowały. Tylko w ubiegłym roku Miejski Zakład Administracji Mieszkaniowej wystawił 303 wezwania do zapłaty. Wśród lokatorów mieszkań zarządzanych przez MZAM, zadłużonych było około 100 osób, w tym kilka na kwotę przekraczającą 20 tysięcy złotych. Zadłużenie MZAM okazało się na tyle duże, że gmina zdecydowała się przekształcić zakład w jednostkę budżetową o nazwie Zarząd Budynków Mieszkalnych. Restrukturyzacja łączyła się z redukcją etatów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie