ZOBACZ TAKŻE:
G. Schetyna broni rozbiórki sowieckiego pomnika. "Żadne prawo nie zostało złamane"
(dostawca: TVN24/x-news)
Granitowy pomnik został wybudowany i w całości sfinansowany ze środków gminy za kwotę prawie 12 tysięcy złotych, a mieszkańcy Grobel aktywnie zaangażowali się w prace porządkowe, przygotowawcze, budowlane i organizację uroczystości.
Uroczystość odbyła się w kościele parafialnym w Groblach i rozpoczęła się od inscenizowanego, niepodległościowego programu słowno-muzycznego przygotowanego przez uczniów szkoły w Groblach, związanego z obchodami Święta Niepodległości i tematyką narodowo-wyzwoleńczą.
Uroczystą Mszę Świętą odprawili księża Jan Ziętarski - proboszcz parafii Groble, prałat Kazimierz Lęcznar - proboszcz emeryt i Tomasz Szostek - dyrektor Caritas w Rudniku, który był również kaznodzieją uroczystości. We nabożeństwie uczestniczyły władze gminy z wójtem Jeżowego Markiem Stępakiem, zastępcą wójta Stanisławem Szotem, przedstawicielami samorządu gminnego, pocztami sztandarowymi, ale też zaproszeni goście senator Janina Sagatowska i starosta niżański Robert Bednarz oraz bardzo licznie mieszkańcy Grobel.
Jak czytamy w relacji na stronie internetowej gminy, w kościele na specjalnym postumencie została ustawiona urna z ziemią, pobrana z miejsca w którym pierwotnie zostali pochowani polegli partyzanci. Ta urna, po nabożeństwie, w uroczystej procesji, na cmentarz została przeniesiona, poświęcona i złożona we wnętrzu zbudowanego pomnika. Złożenia dokonał jeden z najstarszych mieszkańców Grobel 90-letni Michał Kolano, który dobrze pamięta czasy wojny i ma o tych czasach bardzo rozległą wiedzę.
Michał Kolano starcia partyzantów z Niemcami w Groblach nie pamięta z własnych doświadczeń, lecz z informacji innych, nieżyjących już mieszkańców Grobel, gdyż sam jako młodzieniec na początku roku 1943 w Trzech Króli został wraz z wieloma mieszkańcami Jeżowego pochwycony w zorganizowanej przez Niemców łapance i uwięziony, a następnie wywieziony do obozu w Niemczech i skierowany do pracy przymusowej.
W tej chwili pan Michał jest jedyną żyjącą osobą z tej wywiezionej grupy mieszkańców naszej gminy. O tym starciu w Groblach mówi że zadaniem partyzantów, którzy dotarli do Grobel od strony Janowa Lubelskiego i Ulanowa przez Sibigi, było zlikwidowanie niemieckiego posterunku w Groblach zarządzanego przez pochodzącego ze Śląska hitlerowca o nazwisku Kajczyk. Niestety akcja przyniosła straty i 4 partyzantów zginęło, jeden z Rudnika o nazwisku Gietka, dwóch pochodzących z Pysznicy i jeden nieznanego pochodzenia i nazwiska. Polegli partyzanci zostali pochowani na górce na miejscu obecnego cmentarza w Groblach.
W latach powojennych dokonano ekshumacji i szczątki trzech nieznanych partyzantów zostały przeniesione i pochowane na cmentarzu w Jeżowem, na miejscu obecnego Pomnika Poległych, a znany z nazwiska i pochodzenia pochowany został na cmentarzu w Rudniku. Okolicznościowe, niepodległościowe i upamiętniające pamięć poległych słowa, a także podziękowania lokalnej społeczności złożyli gospodarz i wójt gminy Jeżowe Marek Stępak i senator Janina Sagatowska.
Po uroczystości wszyscy zostali zaproszeni na wspólny obiad, w trakcie którego podkreślano wagę wydarzenia i konieczność dbania o pamięć o żołnierzach, którzy oddali życie w walce o niepodległość, w obronie Ojczyzny i lokalnej grobelskiej społeczności - czytamy w relacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?