W poniedziałek przed godziną 8 strażacy Ochotniczej Straży Pożarnej w Grębowie zostali oproszeni o interwencję. Trzeba było usunąć i pociąć drzewo, które przewracając się zerwało napowietrzną linię telefoniczną.
Klon "Władek" był jednym z wielu pomników przyrody znajdujących się na terenie ośrodka. - Niestety, w ostatnim czasie drzewo mocno podupadło na zdrowiu, o czym może świadczyć jego spróchniały pień. Burza powaliła klon na drogę, zrywając przy okazji linię telefoniczną. Po około godzinie działań, usunęliśmy drzewo z jezdni - przekazują strażacy z Grębowa.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?