W naszym regionie obowiązują najniższe stawki ubezpieczenia samochodowego OC i AC. To efekt znikomej liczby kradzieży samochodów jak i kolizji drogowych.
Popyt na "maluchy"
- W ubiegłym roku w powiecie niżańskim skradziono tylko dwa samochody- informuje Anna Kowalik Środek z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - Analizując ostatnie lata można powiedzieć, że złodzieje w większości wybierają "maluchy", a i te zazwyczaj znajdowane są po kilku dniach nad Sanem.
W ciągu ostatnich trzech lat w powiecie niżańskim skradziono sześć samochodów, a najbardziej wartościowe było terenowe BMW, które skradziono z komisu samochodowego. Kolejna kradzież bardziej wartościowego samochodu dotyczyła sytuacji, kiedy mieszkaniec powiatu niżańskiego dał się przejechać swoim samochodem potencjalnemu kupcowi. Ten wsiadł do samochodu i już nie wrócił.
Jak twierdzą rzeszowscy policjanci liczba kradzieży samochodów na Podkarpaciu zmniejsza się systematycznie. Ubiegły rok przyniósł ponad 32-procentowy spadek liczby takich przypadków. Warte podkreślenia jest również, że w ciągu ostatnich trzech lat liczba kradzieży spadła dwukrotnie i jest jedną z najniższych w kraju.
Niskie koszty ubezpieczenia
- W naszym regionie jest bardzo niska szkodowość i to zarówno przy ubezpieczeniu samochodowym OC jak i AC - mówi Darek Wyka z agencji ubezpieczeniowej "Auto Stop" w Stalowej Woli. - To efekt niskiej liczby kradzieży aut oraz małej liczby stłuczek. Nasze stawki są jednymi z najniższych w kraju. Wystarczy przejechać się do Lublina czy Rzeszowa, a tam za taki sam zakres ubezpieczenia zapłacimy 30 procent więcej. Takie samo ubezpieczenie w Warszawie będzie nas kosztowało już nawet dwa razy więcej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?