Na terenie powiatu wciąż poziom rzek jest wysoki, ale nie zagraża już podtopieniom i powodziom. Wczoraj gminy leżące wzdłuż Sanu, gmina Harasiuki leżąca nad rzeką Tanew oraz Starostwo Powiatowe w Nisku otrzymały od wojewody dodatkowe pieniądze na uzupełnienie zapasów sztabów zarządzania kryzysowego. W przypadku gmin jest to kwota po 100 tysięcy złotych, zaś powiatu - 50 tysięcy złotych.
- Na terenie powiatu niżańskiego odwołano alarm powodziowy, ale wciąż mamy stan ostrzegawczy na Sanie - informuje Józef Małek ze sztabu zarządzania kryzysowego Starostwa Powiatowego w Nisku. - Teraz musimy uzupełnić braki w sprzęcie. W naszym przypadku zamówiliśmy już 10 tysięcy worków. 50 tysięcy złotych które dostaliśmy jest dotacją celową na uzupełnienie sprzętu i środków w magazynie przeciwpowodziowym. Jeśli się uda to kupimy również agregat prądotwórczy i pompę.
W przypadku gminy Nisko również w pierwszej kolejności zostaną uzupełnione braki w workach. - Z otrzymanej puli pieniędzy zamówiliśmy już 10 tysięcy worków - informuje Julian Ozimek, burmistrz Miasta i Gminy Nisko. - W czasie ubiegłotygodniowej akcji z magazynu wydaliśmy blisko 11 tysięcy sztuk. Będziemy także musieli opłacić koszty związane z akcją. Czyli zapłacić za samochody, koparki, transport, paliwo, strażaków, bo przecież to wszystko kosztuje. Zobaczymy, w jaki sposób będziemy mogli wykorzystać pozostałą kwotę. Po powodzi pojawił się problem z jednym z mniejszych mostów. We wtorek spotykamy się z wójtem Pysznicy i będziemy rozmawiać o naprawie dróg. W naszym przypadku kwota 100 tysięcy złotych może okazać się wystarczająca, ale w gminach gdzie powódź była większa będzie to kropla w morzu potrzeb.
W przypadku gminy Rudnik nad Sanem oprócz worków prawdopodobnie zostanie zakupiony specjalny rękaw, który będzie wzmacniał budowane wały z piasku.
Już w piątek mieszkańcy powiatu niżańskiego ruszyli z pomocą. Tylko sami pracownicy starostwa powiatowego w Nisku uzbierali kwotę 830 złotych. - Za uzbierane pieniądze kupiliśmy powodzianom środki czystości, bieliznę i wodę - mówi Anna Stępień, pracownik Starostwa Powiatowego w Nisku.
W akcję pomocy włączyli się także parlamentarzyści z naszego regionu. W biurze poselskim posła Antoniego Błądka w Nisku można pozostawiać dary dla powodzian. W akcję włączyła się również posłanka Renata Butryn, która również udostępniła swoje biuro w Stalowej Woli jako magazyn dla powodzian. Dary dla osób dotkniętych powodzią można również pozostawiać w niżańskich szkołach o co apeluje Julian Ozimek, burmistrz Miasta i Gminy Nisko. W Rudniku nad Sanem w akcję włączył się Zespół Szkół, w którym to technikum można kontaktować się z Ewą Grochowską, która zajęła się koordynacją na terenie rudnickiej gminy. Część mieszkańców Niska dowozi ofiarowaną pomoc bezpośrednio do Gorzyc i Tarnobrzega.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?