W Sejmie działa zespół parlamentarny do spraw powodzi

- Nasz region jest szczególnie narażony i dotykany przez powódź, dlatego musimy koordynować ten temat stale, a nie tylko z chwilą nadejścia wielkiej wody - argumentuje poseł Pluta.

- Warunkiem powołania zespołu było zebranie podpisów kilku posłów, co mi się już udało, dlatego można stwierdzić, że zespół już działa - tłumaczy Mirosław Pluta. - Pod pismem intencyjnym podpisało się dziesięć osób, na pewno będzie ich więcej, ponieważ temat powodzi dotyczy nie tylko naszego regionu, ale całej Polski.

Zdaniem posła Pluty, argumentów przemawiających za powołaniem parlamentarnego zespołu jest bardzo dużo. Wymienia najważniejszy. - Zdaję sobie sprawę z tego, że zbliża się koniec tej kadencji Sejmu, dlatego powołując zespół chciałem zwrócić uwagę innych posłom na sam problem, konieczność jego rozwiązania i monitorowania - tłumaczy. - Bez względu na to, czy obejmę jesienią mandat czy nie, zespół będzie już istniał i zacznie spełniać swoją rolę.

Jaką rolę? - Przed powodzią należy zabezpieczać się przez cały rok, szczególnie w okresie suszy, a nie z chwilą pojawienia się komunikatów, że nadchodzi wielka woda - przestrzega. - Parlamentarzyści powinni pozostawać w stałym kontakcie z samorządowcami, których tereny są narażone na powódź. To kwestia dialogu i zgłaszania potrzeb. To także opracowanie wspólnego programu walki z powodzią, do którego zostaną włączone niezbędne służby. Musimy znać potrzeby samorządowców, by wspierać ich w staraniach o przyznanie pieniędzy na niezbędną infrastrukturę.

Tymczasem do podkarpackich samorządów trafi w najbliższych tygodniach kolejna pomoc finansowa, którą przeznaczą na usuwanie skutków ubiegłorocznej powodzi. Do podziału jest 60 milionów złotych. Ponadto do naszego regionu, w tym do gminy Gorzyce i Tarnobrzega, trafią dodatkowo pieniądze z Europejskiego Funduszu Solidarności. Warunkiem ich uzyskania jest wykazanie we wniosku szkód, na likwidację których zostaną przeznaczone. Nie można ich przeznaczyć na budowę nowej infrastruktury. Pieniądze będą dzielone między województwa, proporcjonalnie do strat powodziowych. Pomoc musi być wykorzystana do końca tego roku.

W ubiegłym roku podkarpackie samorządy dotknięte klęską powodzi otrzymały 132 miliony złotych. W lutym wojewoda podkarpacki przekazał kolejne 96 milionów. Kolejna transza 60 milionów jest oczekiwana przez samorządy.