Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W sobotę Stal Stalowa Wola zagra z Radomiakiem Radom

Grzegorz Lipiec
Grzegorz Lipiec
Mateusz Stąporski (zielono-czarny strój) w poprzednich rozgrywkach grał w Radomiaku i na pewno będzie się chciał „odegrać” na swojej byłej drużynie.
Mateusz Stąporski (zielono-czarny strój) w poprzednich rozgrywkach grał w Radomiaku i na pewno będzie się chciał „odegrać” na swojej byłej drużynie. Krzysztof Kapica
Na Stadionie Miejskim w Rzeszowie Stal Stalowa Wola po raz drugi zagra w roli gospodarza. Trudne zadanie podopiecznych Janusza Białka, bo rywalem będzie Radomiak Radom.

Ostatni raz w meczu o drugoligowe punkty Stal Stalowa Wola przegrała 19 sierpnia. Od tamtej pory podopieczni Janusza Białka punktują. W sobotę staną przed bardzo trudnym zadaniem. W Rzeszowie na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej podejmować będą lidera rozgrywek - Radomiaka Radom. Początek meczu: godzina 15.

Najbliższy rywal ma na swoim koncie 23 punkty i nie przegrał jeszcze żadnego spotkania w tym sezonie. Drużyna z Radomia pod wodzą Jerzego Cyraka prezentuje się bardzo dobrze.

W ostatnim tygodniu z obozu Radomiaka napływały informacje o kontuzjach, ale była to chyba „zasłona dymna”. Gotowy do gry jest Adam Wolak, defensywny pomocnik, młodzieżowiec. Wszystko wskazuje na to, że w kadrze meczowej znajdzie się także Matthieu Yannick Bemba, który trenuje coraz mocniej i może zagrać nawet od pierwszej minuty.

Na pewno nie zagra w tym meczu i w ogóle nie pojedzie do Rzeszowa, Nigeryjczyk z polskim paszportem, Chinonso Agu.

Mimo wszystko siła ognia radomskiej drużyny jest spora. W napadzie błyszczy Leandro, który ma sześć goli na koncie. Świetne spotkanie rozegrał ostatnio Dariusz Brągiel. Warto zwrócić również uwagę na Petera Mazana, który miniony sezon spędził w Częstochowie. Solidnie wygląda obrona dowodzona przez Macieja Świdzikowskiego, a z grającymi u jego boku Karolem Hodowanym i Martinem Klabnikiem. „Zieloni” celują w awans i chcą uniknąć takiej sytuacji, jaka miała miejsce sezonie 2016/2017.

W kadrze Radomiaka jest jeden były zawodnik Stalówki. To Dawid Jabłoński, który jednak gra mało i jak na razie przegrywa rywalizację o miejsce w pierwszej jedenastce. Ekipa Radomiaka będzie miała wsparcie swoich kibiców w tym meczu.

Statystyki przemawiają za „Zielonymi”. Do tej Stal wygrała 6 spotkań, Radomiak triumfował 8 razy i zanotowano 8 remisów. Bilans goli to: 25-23 na korzyść zielono-czarnych.

Tak było w ostatnich rozgrywkach. Sezon 2012/2013, Stal - Radomiak 1:1, Radomiak- Stal 0:0. Sezon 2013/2014 Radomiak - Stal 1:1, Stal - Radomiak 1:1 . Sezon 2015/2016, Radomiak - Stal 2:0, Stal - Radomiak 2:3. Sezon 2016/2017, Stal - Radomiak 1:2, Radomiak - Stal 1:0.

W drużynie ze Stalowej Woli nastroje są bojowe. - Wszyscy znamy wartość Radomiaka Radom. W końcu to lider, ale też nikogo się nie boimy - zapowiada Adrian Gębalski, napastnik i kapitan Stalówki.

Trener Janusz Białek na pewno nie będzie mógł skorzystać Andrzeja Trubehy, który musi pauzować za czwartą żółtą kartkę.

Oczywiście mamy pewne meczowe smaczki. Mateusz Stąporski w poprzednich rozgrywkach grał w Radomiaku i na pewno będzie się chciał „odegrać” na swojej byłej drużynie. Z Radomia pochodzi Adrian Dziubiński, a jego kariera była związana tam z lokalnym rywalem, Bronią. Tak jak przed meczem z Wartą klub zapewnia transport dla kibiców ze Stalowej Woli. Zbiórka w sobotę o godzinie 12.30 na placu przy Miejskim Domu Kultury. Kasy przy stadionie na Hetmańskiej czynne będą od godziny 14. Cena - 5 zł. ulgowy – kobiety i dzieci 7-13 lat. Cena biletu normalnego - 10 zł.

ZOBACZ TAKŻE:
Korona Kielce - Wisła Kraków 1:0 (1/8 finału Pucharu Polski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie