Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stalowej Woli błąkający się owczarek niemiecki zaatakował trzy osoby! Poszkodowani trafili do szpitala

Marcin Radzimowski
Marcin Radzimowski
Na miejscu zdarzenia interweniowali policjanci i zespół ratownictwa medycznego
Na miejscu zdarzenia interweniowali policjanci i zespół ratownictwa medycznego Jacek Rodecki/stalowka.net
Błąkający się owczarek niemiecki pogryzł trzy osoby, w tym dziecko! Zanim 18-letni mężczyzna zdołał schwytać i unieruchomić agresywnego wilczura, pies zaatakował innego, małego psa. Te zdarzenia rozegrały się w niedzielę przed wieczorem na osiedlu Pławo w Stalowej Woli.

Do ataku zwierzęcia doszło w obok bloku numer 25 przy ulicy Poniatowskiego w Stalowej Woli. Okazało się, że owczarek niemiecki ugryzł starszą kobietę w nogę, a jej 12-letnią wnuczkę w rękę. Rzucił się też na małego psa rasy maltańczyk, którego również pogryzł. Parę chwil potem agresywny pies zaatakował młodego mężczyznę.

- Wracaliśmy z kolegą z ryb, znad oczka. Nagle skoczył do mnie dorosły wilczur. Bez chwili namysłu schwytałem psa obezwładniając go. Ktoś zadzwonił na policję. Czekaliśmy na przyjazd policji około 10 minut, musiałem przez ten czas trzymać tego wilczura, aby jeszcze do kogoś nie skoczył. Po chwili się uspokoił

- relacjonował pogryziony 18-letni mężczyzna.

Na miejsce dotarł patrol policji, wezwano też zespół ratownictwa medycznego. Policjanci zastali przy bloku grupę ludzi, pośród nich mężczyznę trzymającego przy ziemi wilczura. Policjanci prewencji umieścili owczarka w okratowanej przestrzeni radiowozu.

Pogryzione osoby zostały przewiezione do szpitala, rannym maltańczykiem zajął się lekarz weterynarii, który zabrał również agresywnego owczarka. Pies poddany zostanie prawdopodobnie obserwacji, nie wiadomo, czy był szczepiony przeciwko wściekliźnie. Pies nie miał obroży, więc ustalenie jego właściciela będzie trudne.

Kilkadziesiąt minut przed atakiem policjanci otrzymali sygnał o błąkającym się owczarku w rejonie osiedla Pławo, jednak kiedy dotarli na miejsce, zwierzęcia nigdzie nie dostrzegli.


ZOBACZ TEŻ: Psy "atakowały leżącego mężczyznę". Policja bada przyczyny śmierci 64-latka

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie