Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Stalowej Woli oszust podający się za prokuratora wyłudził 5 tysięcy złotych

Marcin Radzimowski
Fałszywy wnuczek, fałszywy policjant Centralnego Biura Śledczego a teraz fałszywy prokurator. W ostatnim czasie w Stalowej Woli odnotowano kilka takich prób oszustwa. Niestety, w jednym przypadku ofiara oszusta, który przedstawił się za prokuratora, straciła 5 tysięcy złotych.

ZOBACZ TAKŻE:
82-latka straciła 20 tys. złotych. Oszustwo metodą "na policjanta" w Lesznie

(dostawca: TVN24/x-news)

- Oszuści działający w grupach mają do odegrania różne role. Zawsze proszą o dochowanie tajemnicy, twierdząc, że jest to główny warunek powodzenia akcji. Tak samo było i tym razem - wyjaśnia aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Stalowej Woli. - Do jednej z mieszkanek Stalowej Woli zadzwonił telefon. Mężczyzna w słuchawce przedstawił się z imienia, nazwiska oraz z pełnionej funkcji „prokuratora” nadzorującego prowadzoną właśnie akcją. „Prokurator” ostrzegł przed oszustami, którzy z konta 67-letniej kobiety mogą ukraść pieniądze.

Dzwoniący podał również pełną instrukcję, w jaki sposób kobieta ma zabezpieczyć swoje pieniądze. Według oszusta jedyną bezpieczną metodą uratowania oszczędności było wpłacenie ich na podane przez niego konto. „Prokurator” w trosce o bezpieczeństwo kobiety nie pozwolił jej się rozłączyć do czasu zakończenia akcji.

- Kobieta wypłaciła 5 tysięcy złotych, cały czas utrzymując kontakt telefoniczny z oszustem i przesłała pieniądze przekazem pocztowym na wskazane konto. Wtedy oszust poprosił kobietę o kolejną kwotę, w celu wsparcia akcji zatrzymania oszustów - informuje aspirant sztabowy Andrzej Walczyna. - Kobieta zdecydowanie oświadczyła, że więcej pieniędzy nie wpłaci. Wówczas mężczyzna rozłączył się i nie nawiązał już kontaktu.

Mieszkanka Stalowej Woli odwiedziła komendę policji, aby sprawdzić, czy rzeczywiście taka akcja jest prowadzona.
- Niestety, dowiedziała się, że stała się ofiarą oszusta. Podobne telefony otrzymało jeszcze pięcioro mieszkańców miasta, jednak osoby te nie dały się oszukać - dodaje rzecznik stalowowolskiej policji.

Policjanci nadal przestrzegają przed tym zagrożeniem, apelując o rozwagę i ostrożność. Osoby starsze i samotnie mieszkające są szczególnie narażone na próby oszustwa na tak zwanego „wnuczka” , „policjanta” lub teraz także „prokuratora”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie