W Stalowej Woli radni opozycyjni nie mogą skontrolować rozdziału nowych mieszkań

Radny Damian Marczak poinformował, że przed dwoma tygodniami wraz z innymi radnymi miejskimi: Renatą Butryn oraz Andrzejem Szymonikiem, w Miejskim Zakładzie Budynków próbowali przeprowadzić kontrole. Odmówiono im jednak dostępu do dokumentów w sprawie działalności spółki jaki programu „Z perspektywą w Stalowej Woli”.

- Mamy duże wątpliwości do kogo on jest kierowany, jakie są kryteria oceny. Regulamin nie mówi jakie jest podejście do zarobków. Kwestie te były przedmiotem interpelacji - mówił Damian Marczak.

Radna Renata Butryn wyjaśniała, że największe kontrowersje wzbudza kryterium dochodowe programu „Z perspektywą w Stalowej Woli”, w tym wliczanie świadczeń socjalnych jak na przykład 500 plus. Do tej pory nie wiadomo w jakim systemie one powstają, komercyjnym czy z czynnikiem społecznym. - Głód mieszkań w Stalowej Woli jest olbrzymi. Na liście mieszkań komunalnych oczekuje ponad 200 osób. Dlatego pytamy o politykę mieszkaniową miasta i cały czas otrzymujemy sprzeczne informacje - stwierdziła Renata Butryn.

Damian Marczak podał, że według szacunków demograficznych w 2029 roku Stalowa Wola ma liczyć 48 tysięcy mieszkańców (dziś 60 tysięcy). Dlatego z programach związanych z politykę mieszkaniową, budownictwem, powinno zostać zniesione kryterium zameldowania. - Gdyż uniemożliwia to nabycie lokum przez osoby przyjezdne, wynajmujące mieszkania, ale zakładające tu rodziny i posyłające dzieci do szkół - powiedział.

Joanna Grobel - Proszowska nawiązała między innymi do ostatniej sesji Rady Miejskiej podczas której udzielono prezydentowi absolutorium i wotum zaufania. W tej ostatniej kwestii Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe było mu przeciwne. Skrytykowano między innymi zakup przez spółkę miejską biurowca Mostostalu, który docelowo będzie wymagał ogromnych nakładów finansowych na modernizację i już przestał przynosić zyski. Ponadto przy biurowcu nie ma parkingu.

Zdaniem radnej błędem było przejęcie Inkubatora Technologicznego przez Miejski Zakład Komunalny, zmiana na stanowisku prezesa Miejskiego Zakładu Komunalnego (został nim zajmujący się finansami w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej Radosław Sagatowski). Niepokojące jest również zadłużanie się miasta, które na koniec 2018 roku wynosiło 173 miliona złotych.

Joanna Grobel-Proszowska wyraziła „ogromny niepokój” - jak to określiła tak zwanymi „inwestycjami majątkowymi prezydenta Lucjusza Nadbereżnego”. Jej zdaniem jedyną inwestycją, po której można się spodziewać większych wpływów pieniędzy do miejskiej kasy, jest budowa drogi przez strefę przemysłową od ulicy Centralnego Okręgu Przemysłowego do ulicy Solidarności. Nowa droga zachęci do kupowania działek i inwestowania.

Reszta miejskich inwestycji, jak budowa parku wodnego i linowego, błoni i placów zabaw zdaniem radnej oznacza ciągle rosnące wydatki na ich utrzymanie, przy rosnącym zadłużeniu. Właśnie radni uchwalili przeznaczenie 70 tysięcy złotych na utrzymanie błoni i dodatkowe pieniądze na utrzymanie zieleni przy muzeum. - Stowarzyszenie Kibiców Stali Stalowa Wola dostało od miasta gratis pomieszczenia w sąsiedztwie baru „Ravioli” i na dodatek wsparcie w wysokości 60 tysięcy złotych. To nas ogromnie niepokoi - powiedziała radna.

Radna Butryn dodała ponadto, że nie podoba jej się wzrost zatrudnienia w urzędzie i brak konkursów na stanowiska prezesów, dyrektorów spółek. Wymaga tego „elementarna kultura polityczna”. - Nasze miasto w naszej ocenie jest zarządzane chaotycznie, decyzje są podejmowane ad hoc, często pod wpływem wydarzeń związanych z partią, do któej należą rządzący - stwierdziła radna.

Stalowowolskie Porozumienie Samorządowe zapowiedziało kolejne konferencje prasowe na temat sytuacji w mieście.

Największy aquapark w regionie już na finiszu

Czy mógłbyś zostać handlowcem? Test	Ruszyła budowa wielkiej tężni solankowej w Busku
Najbardziej absurdalne i najśmieszniejsze podatki	Ile zarabiają Polacy? Sprawdź, czy wiesz!

ZOBACZ TAKŻE: DUB IT Inter Cars Tuning Festival w Targach Kielce

Źródło: echodnia.eu