W szkołach zabraknie podręczników przez kryzys na rynku papierniczym? Zapytaliśmy wydawnictwa, czy to możliwy scenariusz

Wzrost cen papieru może wynikać m.in. z rosnących kosztów celulozy, dopłat energetycznych oraz braku surowców. Już kilka miesięcy temu te problemy podkreślały osoby, związane z branżą drukarską.

– Jeśli chodzi o dostępność papieru na rynku, faktycznie jest kiepsko. Ceny papieru w ciągu minionego roku wzrosły na pewno o 100 proc., może nawet trochę więcej. Dotyczy to jednak tylko zwykłych offsetów. Możliwe, że niektóre z rodzajów papierów faktycznie wzrosły trzykrotnie – mówił wówczas dla Polska Press Leszek Sienicki, technolog w Drukarni Sowa z Piaseczna.

Dodał także, że na dostawy papieru będzie trzeba poczekać trochę dłużej, niż zazwyczaj.

– Jeżeli chodzi o braki – bardzo często spotykamy się z informacjami, że materiału po prostu nie ma. Jeżeli są zamówienia wysyłane, są ograniczane przez fabryki. Kiedyś można było zamówić konkretną ilość i ta ilość do nas docierała. Obecnie dostajemy mniej, niż ilość wskazana w zamówieniu – podkreślał Sienicki.

Kryzys na rynku papierniczym wciąż trwa i może przełożyć się na dostępność podręczników szkolnych. Wydawnictwa podkreślają, że jest to realny problem, z którym będzie trzeba się zmierzyć.

– W naszym wypadku ten problem, póki co, nie jest jeszcze tak dotkliwy – podkreśla Piotr Mazur z Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego. – Nasze potrzeby udało nam się w dużym stopniu zabezpieczyć, więc mamy nadzieję, że książki będą się ukazywać zgodnie z przyjętym harmonogramem. Choć oczywiście stuprocentowej pewności co do tego mieć nie możemy.

Dostępność podręczników to jedno. Drugą sprawą jest ich cena. Co prawda w przypadku szkół podstawowych większość z nich jest dofinansowywana (z wyłączeniem np. podręcznika do dodatkowego języka obcego czy religii), jednak na wyższym etapie nauki rodzice muszą zakupić je z własnych środków.

Jak wynika z naszych obliczeń, nowe podręczniki do liceum mogą kosztować około 880-1000 zł (łącznie z książkami do języków obcych). Piotr Mazur z Wydawnictwa GWO wskazuje także, że dotacja na podręczniki do szkoły podstawowej nie uległa zmianie.

– Mimo rosnących kosztów, z którymi borykają się wydawnictwa, dotacje nie zostały zwiększone nawet o złotówkę. Odbije się to niewątpliwie negatywnie na sytuacji ekonomicznej oficyn edukacyjnych – zaznacza przedstawiciel GWO.

Podkreśla również, że ceny papieru „wzrosły zatrważająco”. W niektórych przypadkach nawet o 100 procent.

Z kolei Wydawnictwo MAC Edukacja poinformowało nas, że mimo kryzysu związanego ze wzrostem cen papieru, podręczniki i zeszyty trafią do szkół w standardowym terminie.

– Rzeczywiście na rynku brakuje niektórych rodzajów papieru, papiernie i drukarnie, z którymi współpracujemy, sygnalizują nam to już od pewnego czasu. Dodatkowo ceny papieru na rynku są z dnia na dzień coraz wyższe. Jednak przewidując kryzys, jednocześnie dbając o spokój naszych klientów, wydawnictwo MAC Edukacja złożyło zamówienia u różnych dostawców odpowiednio wcześnie. Nauczyciele i uczniowie, którzy korzystają z naszych publikacji, nie powinni się martwić. Podręczniki, zeszyty ćwiczeń i karty pracy trafią do wszystkich placówek na czas – mówi Marta Brzezińska, Rzecznik Prasowy Grupy MAC.

Obecnie trudno przewidzieć, jak bardzo kryzys na rynku papierniczy wpłynie na problemy z dostępnością podręczników i wzrostem ich cen. Można jednak spodziewać się, że wróci on pod koniec sierpnia lub na początku września.

Niektóre szkoły już teraz zwracają się do rodziców, by jak najszybciej zamówili podręczniki.

– Wydawcy borykają się z dramatycznymi brakami papieru. Z tego względu prosimy o składanie zamówień do dnia 15 sierpnia. Księgarnia nie gwarantuje, że zamówienia złożone po 15 sierpnia 2022 r. będzie mogła zrealizować terminowo. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że będzie uzależniona od terminów dodruków (koniec września) – taki komunikat można przeczytać na stronie jednej z poznańskich szkół.