W Tarnobrzegu ruszył system wczesnego ostrzegania przez sms

WAŻNE

Szczegóły dotyczące rejestracji na stronie www.sisms.pl

Tarnobrzeg został włączony do systemu wczesnego ostrzegania Samorządowego Informatora SMS. O jego zaletach mówił wczoraj w magistracie Leszek Kaczurba, prezes spółki Samorządowy Informator SMS. - Samorządy, szefowie sztabów zarządzania kryzysowego oraz prezydenci, otrzymują informacje dotyczące ewentualnych zagrożeń z pewnym wyprzedzeniem - mówił prezes Kaczurba. - Natomiast jest problem, jak te informacje przekazać mieszkańcom. Jak ją upowszechnić. Takim sposobem jest właśnie system powiadamiania drogą sms.

TYLKO DLA ZAREJESTROWANYCH

System jest bardzo prosty w obsłudze. Właściciel telefonu komórkowego po wysłaniu na specjalny numer kodu przypisanego określonej części miasta zostanie zarejestrowany w systemie, a co za tym idzie będzie otrzymywał najważniejsze lokalne informacje w postaci wiadomości SMS. O treści informacji decyduje prezydent Tarnobrzega. - Powiadomienia będą otrzymywały tylko te osoby, które się zarejestrują - przypomina Norbert Mastalerz, prezydent Tarnobrzega. - Będą to informacje na temat sytuacji kryzysowych lub bardziej przyjemnych zdarzeń z terenu miasta. Mamy przygotowane ulotki, które będziemy kolportować do mieszkańców, by jak największą grupę osób zachęcić do rejestracji.

Za włączenie do systemu miasto zapłaciło 25 tysięcy złotych. Dodatkowa, comiesięczna opłata za figurowanie w systemie wynosi 300 złotych. W pakiecie jest 35 tysięcy sms-ów. Za następne miasto zapłaci dodatkowo. Mieszkaniec płaci tylko za SMS, którym się rejestruje w systemie. Jego cena jest zgodna z indywidualnym planem taryfowym.

SZYBCIEJ O ZAGROŻENIACH

Do rejestracji w systemie zachęcają inspektor Jan Żak, komendant policji oraz Andrzej Babiec, komendant PSP w Tarnobrzegu, który w środę, jako jeden z pierwszych zarejestrował się w systemie. - Mając na uwadze ubiegłoroczne zdarzenia, powódź i problem z przekazem informacji, taki sposób powiadamiania mieszkańców jest bardzo dobry - przyznał komendant Babiec. - Jak wiemy, woda na wałach przelewała się w godzinach rannych o czwartej i piątek, kiedy mieszkańcy spali. Problem z przekazywaniem informacji był duży. Myślę, że przy użyciu tego systemu, ta informacja dotrze jednocześnie do wielu mieszkańców. Dlatego zachęcam do rejestracji w systemie.