Uroczystość zainaugurowała Msza święta polowa odprawiona pod przewodnictwem księdza podporucznika Krzysztofa Tryka w intencji poległych i pomordowanych w II wojnie światowej.
Po mszy świętej, zgodnie z ceremoniałem wojskowym, na przykościelnym placu odczytany został przez kapitana Ireneusza Kozubala z garnizonu Nisko Apel Pamięci, upamiętniający obrońców Ojczyzny z września 1939 roku oraz ofiary i żołnierzy walczących na wszystkich wojennych frontach II wojny światowej.
Obchody uświetniły poczty sztandarowe. Wyjątkowym gościem obchodów była weteranka II wojny światowej Stefania Batorska – porucznik AK, pseudonim „Kalina”, która otrzymała życzenia i kwiaty od organizatorów uroczystości.
W przemowie do zebranych wójt Jan Pyrkosz podkreślił, jak ważna jest pamięć o ofiarach niemieckich i sowieckich represjach, pamięć o polskich żołnierzach walczących o niepodległość Ojczyzny w czasie wojny, jak istotne jest kultywowanie o nich pamięci i oddawanie szacunku. Natomiast Roman Niwierski – stalowowolski historyk i regionalista, wygłosił prelekcję o genezie wybuchu II wojny światowej i lokalnej historii w czasie wojny.
Za zasługi w odkrywaniu kart historii regionu otrzymał od wójta i przewodniczącego rady gminy Edwarda Wermińskiego medal wybity na okoliczność 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.
Na cmentarzu delegacja samorządowa w asyście harcerzy, oddając hołd ofiarom II wojny światowej, złożyła kwiaty, zapaliła znicze pod krzyżem pamięci 1918 – 2018 wzniesionym w setną rocznicę odzyskania przez Polskę wolności.
Delegacje złożyły także pokłon i zapaliły znicze na mogile kapitana Melchiora Batorskiego pseudonim „Zemsta” – uczestnika walk w czasie II wojny światowej na Zamojszczyźnie, męża Stefanii Batorskiej.
W Woli Rzeczyckiej spotkali się: przedstawiciele gminnego samorządu, sołtysi, służby mundurowe, harcerze z Woli Rzeczyckiej, Lipy, Zaklikowa i Stalowej Woli. Byli mieszkańcy gminy. Wszyscy mogli pokosztować grochówki oraz regionalnych potraw przygotowanych przez stowarzyszenia i koła gospodyń wiejskich i gospodarzy z Woli Rzeczyckiej i Dąbrowy Rzeczyckiej.
Można było spróbować swoich sił w paintballu, a duże zainteresowanie wśród dzieci, wzbudzały łazik wojskowy do przewożenia niebezpiecznych materiałów wybuchowych, wykrywacze min oraz konni ułani z grupy rekonstrukcyjnej XX pułku ułanów imienia Jana III Sobieskiego z Rzeczycy Długiej dowodzonej przez Jarosława Luberę.
Atrakcją tego dnia były występy zespołów „Sanowiślaczki” z Chwałowic i kapeli „Łęgowianie” z Bojanowa, a także mecz piłkarski kawalerów z drużyną żonatych nawiązujący do „Meczu, który się nie odbył” - hipotetycznego meczu pomiędzy zespołami Gedanii i Lechii Lwów we wrześniu 1939 roku.
Po meczu wójt Jan Pyrkosz oraz ksiądz Marcin Hejman rozpalili ogień pamięci i wspólnie ze wszystkim odśpiewali pieśń „Płonie ognisko”. Kolejnym punktem programu była gawęda harcerzy ZHP ze szczepu „Bieszczadnicy”. Zebrani mogli zaśpiewać piosenki żołnierskie i patriotyczne wspólnie z zespołem z Woli Rzeczyckiej. Na zakończenie zawiązano Krąg Pamięci, minutą ciszy uczczono poległych w II wojnie światowej, a Iskrą Przyjaźni zakończono uroczystości.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Jak dobrze znasz kuchnię polską?
Jak długo przechowywać produkty w lodówce? | Warsztaty z MasterChefaem |
Czy wiesz co zamówić w smażalni ryb? | Wegetarianizm, weganizm, frutarianizm... |
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?