Tradycyjne kłopoty tarnobrzeskich siatkarek przed drugoligową inauguracją rozgrywek
Meczem z MOSiR Mysłowice rozpoczną w sobotę nowy sezon drugoligowe siatkarki tarnobrzeskiej Siarki. W zespole zaszły spore zmiany, a celem drużyny będzie utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej.
Niestety, podobnie jak w miniony sezonie, także w nadchodzących rozgrywkach kadra Siarki będzie bardzo szczupła, a status zespołu jest nadal amatorski. Być może, dlatego, w treningach bierze udział, pięć, sześć zawodniczek, a bywa, że jest ich jeszcze mniej. W okresie przygotowawczym do sezonu tarnobrzeskie siatkarki rozegrały tylko dwa mecze kontrolne, wyrywając w nich z innym drugoligowcem, Ładą Biłgoraj 3:1 i 3:2. Niewiele brakowało, by nasze dziewczęta rozpoczynały sezon nie w drugiej, ale w trzeciej lidze. W minionym sezonie zostały zdegradowane, ale druga liga została powiększona i tarnobrzeżanki okazując się lepsze w dwumeczu ze Skarpą Toruń (3:0 i 0:3 - były lepsze małymi punktami) pozostały w drugiej lidze. Wydawało się, że ten dar losu zmobilizuje klubowych działaczy do zbudowania licznego i silnego zespołu. Nic jednak bardziej błędnego. W dużej mierze zespół istnieje dzięki finansowemu wsparciu Tarnobrzeskiego Towarzystwa Sympatyków Piłki Siatkowej.
Dla naszych czytelników przygotowaliśmy tradycyjny Skarb Kibica, który mamy nadzieję pozwoli na szczegółowe śledzenie rozgrywek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
