Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waluty tanieją, w kantorach zaczął się ruch

Jarosław PANEK Jarosław PANEK jarosław PANEK
Właściciele kantorów zacierają ręce, bo niższe ceny walut oznaczają większy ruch.
Właściciele kantorów zacierają ręce, bo niższe ceny walut oznaczają większy ruch. archiwum
Jeszcze dwa tygodnie za jego franka szwajcarskiego płaciło się na rynku międzybankowym nawet 3,35 złotego. Wczoraj kosztował 2,90. Gwałtownie spada też cena euro, dolara i brytyjskiego funta. Właściciele kantorów zacierają ręce, bo niższe ceny oznaczają większy ruch.

To był dobry tydzień dla złotego. Nasza waluta równie szybko co wcześniej taniała, teraz zyskuje na wartości. Cieszą się głownie posiadacze kredytów we franku szwajcarskim, bo nie dość że waluta ta straciła w ciągu dwóch tygodni 35 groszy na wartości, to jeszcze szwajcarski bank centralny obniżył podstawowe stopy procentowe z 0,5 do 0,25 procent.

To oznacza że za dwa - trzy miesiące znów spadnie oprocentowanie kredytów hipotecznych zaciąganych w tej walucie, jeśli ktoś miał podpisaną umowę na stawkę "LIBOR + marża". Jeśli ktoś do tej pory płacił miesięczną ratę kredytu hipotecznego na poziomie 500 franków, to na spadku ceny zyskał w ciągu dwóch tygodni trochę ponad 100 złotych. Są powody do radości.

Czy ktoś w takim razie się martwi?

- Tak, to są te osoby, które "na górce" nie sprzedały posiadanych walut, bo liczyły że jeszcze podrożeją. Widzieliśmy, że wiele osób ma euro, dolary czy funty, ale mimo rosnących cen nie chce ich sprzedawać licząc na dalsze wzrosty. Teraz się mocno przeliczyli i niektórzy w popłochu sprzedają euro, funta i dolara, żeby chociaż częściowo uchronić się od dalszych strat - mówi Piotr Godlewski z tarnobrzeskiego kantoru "Helmut". Jego zdaniem znaczące umocnienie złotego od razu przełożyło się też na większy ruch w kantorach.

- Do tej pory wszyscy czekali. Ci, co mieli waluty liczyli, że będą jeszcze droższe, a ci co musieli je kupić, oczekiwali aż trochę stanieje. Teraz rynek wyraźnie się ożywił. Sprzedający uciekają przed dalszymi spadkami, a kupujący wreszcie akceptują ceny - dodaje nasz rozmówca.

Powoli znikają także kłopoty z kupnem franka. Jeszcze miesiąc temu szwajcarska waluta była prawie niedostępna. Teraz właściwie można ją dostać w kantorach na bieżąco, tylko przy większych kwotach czasem trzeba czekać jeden dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie