Wesołe miasteczko nad Jeziorem Tarnobrzeskim zostaje do końca lipca
W Dni Tarnobrzega przez wesołe miasteczko przewinęły się tłumy. Kto nadal szuka takiej rozrywki, może z niej korzystać do końca tygodnia. Czeski „Lunapark Josef Dadak” postanowił zagościć na terenie nieopodal Mariny do 31 lipca.
Spragnionych rozrywki zaprasza na atrakcje dla wszystkich grup wiekowych - od spokojnych ciuchci i karuzeli z pszczółkami dla najmłodszych po karuzelę swing tower, która wznosi się na wysokość 30 metrów. Chyba nie ma tego lata lepszego punktu dla podziwiania Jeziora Tarnobrzeskiego.
Najbardziej odważni miłośnicy mocnych wrażeń wybierają młot Kamikaze, czyli obrotowe wahadło unoszące ich na wysokość 22 metrów i zostawiające przez dłuższą chwilę głowami w dół. Jeśli nie wiecie, jak organizm zareaguje na przeciążenie uważajcie: przed wejściem na to urządzenie rozrywkowe lepiej jednak niczego nie jeść...
W wesołym miasteczku jest też karuzela typu Break Dance, kolejka Dragon, trampoliny, strzelnica, dmuchane zjeżdżalnie. Można też pobawić się na autodromie. Samochodziki, którymi zderzają się wszyscy uczestnicy jazdy, cieszą się dużą popularnością wśród dzieci i dorosłych.
Ile zapłacimy za skorzystanie z atrakcji lunaparku? Ceny biletów wynoszą od 12 do 20 złotych. Najdroższy jest młot kamikaze - 20 złotych, tyle samo zapłacimy też za autodrom (cena za dwie osoby).
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?